- Jestem zwolennikiem cięcia totalnego, bardzo ostrego - przyznaje Artur Partyka, legenda polskiej lekkiej atletyki i fan futbolu. Według niego konieczne jest jak najszybsze zwolnienie obecnego selekcjonera reprezentacji Polski.
- Miałem bardzo dziwny stan przed tymi mistrzostwami. Przed mundialem w Rosji byłem nastawiony w miarę optymistycznie, ale stawiałem duży znak zapytania. Przed Euro we Francji miałem duże nadzieje. A teraz czułem stan dziwnego zobojętnienia - przyznaje Partyka.
Na pytanie, czy selekcjoner Paulo Sousa powinien być zwolniony, odpowiada bez zastanowienia: - Oczywiście, że tak. Jak najszybciej. Ale jest jeszcze jednak bardzo ważna sprawa, a mianowicie to dość niefortunny czas. Przecież za niecałe dwa miesiące ktoś nowy obejmie stery PZPN-u.
Partyka zaznacza jednak, że nowy prezes zapewne nie będzie mieć odwagi od razu zdymisjonować Portugalczyka.
- Zaważy asekuracja, że nie było dużo czasu na zmiany i zapewne staniemy się świadkami kontynuacji pracy selekcjonera - prognozuje były skoczek wzwyż.