Agata Barglik przyciąga do siebie coraz więcej fanek, które szukają inspiracji do zmiany swojego życia. Wiele osób ceni u niej to, że na co dzień nie katuje się dietą i treningami. Do zdrowego stylu życia podchodzi z dużym luzem.
Ta polska fitnesska nie jest jednak wyjątkiem w kwestii "hejterów". Na co dzień także musi się zmagać z nieprzychylnymi komentarzami, a tych ostatnio pojawiło się więcej.
Niektórym nie spodobało się to, że Barglik w ostatnich tygodniach wrzucała na Instagrama wiele odważnych zdjęć. Ostatnio nawet zrobiła sobie fotografię w bieliźnie pod choinką.
Agata stara się sobie z tego nic nie robić. Od dawna otwarcie wojuje z "hejterami" i teraz w swoim stylu im odpowiedziała.
"Dziwi mnie, jak anonimowe Grażyny piszą mi w komentarzach, że mój profil się zepsuł, bo zaczęłam pokazywać d**ę na zdjęciach. Przecież ja zawsze pokazywałam d**ę" - napisała na Instagramie.
Ale jej tam dobrze! Mistrzyni fitness przesyła "pocztówkę" z Teneryfy >>
Fitnesska przestraszyła się powrotu do Polski. Przyzwyczaiła się do innego życia >>
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalony trening Pudzianowskiego. "Gorąco było dziś, -10°C"