Trwający obecnie sezon NFL jest najlepszym w karierze Peytona Manninga. Denver Broncos na dwie kolejki przed końcem fazy zasadniczej zapewnili sobie zwycięstwo w dywizji AFC West, a rozgrywający "Mustangów" szlifuje w nim kolejne rekordy.
Już we wrześniu, podczas pojedynku z broniącymi Super Bowl Baltimore Ravens, starszy z braci Manningów zapisał się w historii NFL, wyrównując rekord siedmiu podań zakończonych touchdownem w pojedynczym meczu. Quarterback Broncos przez cały sezon utrzymuje niezwykle równą, wysoką formę, koncertowo dyrygując ofensywą swojej drużyny.
Przed niedzielnym spotkaniem z Houston Texans Manning miał na koncie 47 rzuconych TD, o trzy mniej niż rekordowy wynik Toma Brady'ego z 2007 roku, gdy rozgrywający "Patriotów" zakończył touchdownem 50 akcji.
[wrzuta=3QYsnjDYCvb,amonte]
Na początku czwartej kwarty pojedynku z Texans Manning wyrównał swój własny najlepszy wynik (49 TD z 2004 roku, wówczas rekord NFL), a niespełna dziesięć minut później Julius Thomas wprowadził futbolówkę w endzone po kapitalnym podaniu rozgrywającego "Mustangów" i rekord Brady'ego został pobity.
- To był wyjątkowy moment. Niezwykle rzadko podczas meczu można przeżyć taką chwilę - cieszył się po meczu rozgrywający ekipy z Kolorado.
- Bycie częścią historii NFL to unikalne i piękne osiągnięcie, nawet jeśli jest tylko chwilowe. Będę się z tego cieszyć tak długo, jak tylko będę mógł - dodał Manning.
Znakomity sezon quarterbacka Broncos docenił wcześniej najbardziej prestiżowy amerykański magazyn sportowy "Sports Illustrated", przyznając Manningowi tytuł "sportowca roku".