Ostra krytyka Lewisa Hamiltona. "Największy przegrany sezonu"
Lewis Hamilton zapowiadał, że w sezonie 2022 pokaże najlepszą wersję siebie i powalczy o ósmy tytuł mistrzowski w F1. Tymczasem Brytyjczyk nie wygrał w tym roku jeszcze ani jednego wyścigu. Na razie nic nie wskazuje na to, aby miało się to zmienić.
37-latek nie uwzględnił tego, że Mercedes może źle odczytać nowy regulamin F1 i przygotować bolid, który nie będzie gwarantował nawet miejsc na podium. Efekt? Brytyjczyk ma na swoim koncie tylko 62 punkty, ani razu nie wygrał wyścigu. W klasyfikacji mistrzostw jest szósty.
Na dodatek siedmiokrotny mistrz świata F1 przegrywa wewnętrzną rywalizację w Mercedesie - to George Russell częściej znajdował się na podium i jest sklasyfikowany wyżej w mistrzostwach. - Hamilton to największy przegrany tego sezonu. Russell dołączył do Mercedesa na początku roku, a już wyprzedza go w wyścigach i wygląda na mocniejszego w kwalifikacjach - ocenił Ralf Schumacher, cytowany przez racingnews365.com.
ZOBACZ WIDEO: Zobacz, co ubrała narzeczona Ronaldo. W komentarzach dominuje jedno słowo- Najlepszy kierowca wszech czasów, jak zwykł nazywać Lewisa szefa Mercedesa, został zepchnięty do defensywy przez niedoświadczonego zawodnika. I to w taki sposób, że sytuacja staje się niepokojąca. Jestem bardzo zaskoczony tym, co się dzieje - dodał Schumacher.
Zdaniem byłego kierowcy F1, albo Russell jest tak dobry, że Hamilton nie jest w stanie sprostać nowej generacji kierowców, albo w poprzednich latach starszy z Brytyjczyków posiadał ogromną przewagę ze względu na osiągi samochodu. - Być może to właśnie bolid sprawił, że Lewis ma tyle tytułów - ocenił Niemiec.
- W tym roku Mercedes ma problemy z podskakującym pojazdem, ale Russell jeździ tym samym bolidem, a po ostatnim wyścigu wyglądał bardziej świeżo niż Hamilton. Lewis musi odzyskać prym w Mercedesie, musi być szybszy od George'a. To na początek - podsumował Schumacher.
Czytaj także:
Mercedes sam na placu boju. Nikt nie kupuje jego blefu
To ostatnie chwile kierowcy w F1. Ogłoszenie następcy formalnością