Pech nie opuszcza legendy F1. Pożar w jego rezydencji

Alex Zanardi po raz drugi w życiu toczy poważny bój o powrót do zdrowia. Były kierowca F1, który stracił nogi w karambolu na torze w 2001 roku, przed dwoma laty ucierpiał w wypadku drogowym. Teraz Włoch przeżył kolejną tragedię.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Alex Zanardi Materiały prasowe / BMW / Na zdjęciu: Alex Zanardi
Historia życia Alexa Zanardiego stanowi gotowy scenariusz filmowy. Włoch, po tym jak zakończył karierę w Formule 1, zajął się ściganiem w innych kategoriach. W roku 2001 przeżył fatalny wypadek na torze Lausitzring w Niemczech, wskutek którego stracił obie nogi. Zanardi przeżył, co lekarze określali mianem cudu. Stracił bowiem mnóstwo krwi, jeszcze w trakcie lotu helikopterem do szpitala w Berlinie był kilkukrotnie reanimowany.

Zanardi nie załamał się i pomimo amputacji nóg powrócił na tor, korzystając ze specjalnie zmodyfikowanych samochodów. Rozpoczął też przygodę z handbike'ami, czyli rowerami ręcznymi. Za ich sprawą powrócił z igrzysk paraolimpijskich w Londynie i Rio de Janeiro ze złotymi medalami.

To właśnie na handbike'u rozegrał się kolejny dramat Zanardiego. W 2020 roku w okolicach Sieny włoski kierowca wypadł z trasy w zakręcie i zderzył się z prawidłowo jadącą ciężarówką. 55-latek doznał skomplikowanych obrażeń głowy i lekarze ponownie nie dawali mu zbyt wielu szans. Wola życia Zanardiego ponownie zwyciężyła.

ZOBACZ WIDEO: 21-latek zszokował świat. Tylko bezradnie się przyglądali

Były kierowca F1 po kilku miesiącach wybudził się ze śpiączki, choć kontakt z nim jest utrudniony. Zanardi walczy o powrót do zdrowia mając wsparcie bliskich i to w domu przytrafiła mu się kolejna tragedia. Jak poinformowała agencja SID, w jego willi w Noventa Padovana w regionie Wenecji doszło do poważnego pożaru.

Z ustaleń śledczych wynika, że ogień pojawił się w ekskluzywnej rezydencji, po tym doszło do awarii fotowoltaiki zamontowanej na dachu budynku.

Wskutek pożaru uszkodzone miały zostać maszyny, które obecnie pomagają Zanardiego w codziennym funkcjonowaniu. Dlatego bliscy byłego kierowcy F1 podjęli decyzję o czasowym umieszczeniu go w specjalnej klinice w Vicenzie.

Zanardi w trakcie swojej kariery w F1 reprezentował barwy takich zespołów jak Jordan, Minardi, Lotus i Williams. Wywalczył też tytuły mistrzowski serii Champ Car w latach 1997-1998. Ma też na swoim koncie występy w WTCC i DTM, gdzie wspierało go BMW. Udana współpraca z niemieckim producentem sprawiła, że Zanardi stał się jednym z ambasadorów marki z Monachium.

Czytaj także:
Afera w F1. Kierowca zaprzecza, by podpisał kontrakt
Kolejny miliarder w F1? Williams może stać się gigantem

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×