Zespół Kubicy ma jeden cel. Przez to stracił fortunę
- Zrobiliśmy krok naprzód - mówi Frederic Vasseur o postawie Alfy Romeo w sezonie 2022. Zespół Roberta Kubicy ma jedno zmartwienie. Jest nim awaryjność modelu C42. Liczne usterki kosztowały Szwajcarów ogromną liczbę punktów.
Valtteri Bottas nie ukończył wyścigów w Wielkiej Brytanii i na Węgrzech. Z kolei Guanyu Zhou miał problemy z jednostką napędową we Francji, zaś na Silverstone uczestniczył w fatalnym karambolu i doszczętnie zniszczył bolid. To wszystko przełożyło się na spore straty punktowe w klasyfikacji F1.
- Zrobiliśmy krok naprzód pod względem wydajności. Z różnych względów, bo to nie jest jeden czynnik. Silnik Ferrari się poprawił, ale też wykonaliśmy dobrą robotę po stronie podwozia. Do tego Valtteri i Guanyu radzą sobie dobrze - powiedział motorsport.com Frederic Vasseur, szef ekipy z Hinwil.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tenisistka rozczuliła fanów. Pokazała wyjątkowy trening- Jeśli chodzi o wyniki, to na pewno bolą problemy z niezawodnością. To kosztowało nas fortunę. Straciliśmy sporo punktów w wyścigach, gdzie mieliśmy naprawdę dobrą formę, jak chociażby Arabia Saudyjska czy Wielka Brytania. To wielka szkoda dla nas, biorąc pod uwagę sytuację w mistrzostwach - dodał Vasseur.
Cel ekipy Kubicy na drugą część sezonu 2022 jest jasny - poprawić niezawodność bolidu. Wszystko po to, aby jeszcze mocniej zbliżyć się do Alpine czy McLarena. - Myślę, że nikt nie wiedział, jaki będzie wynik pierwszych kwalifikacji w tym sezonie, po tym jak zaliczyliśmy nieudany pierwszy dzień przedsezonowych testów. Byliśmy zaskoczeni sytuacją, bo przygotowaliśmy zupełnie nowy bolid, nie mając punktu odniesienia - stwierdził szef Alfy Romeo.
- Wszyscy się rozwijaliśmy w dobrym kierunku, ale też byliśmy ślepi, bo nie wiedzieliśmy, co zrobi konkurencja. Jednak nie jestem zaskoczony naszymi wynikami. Wiedziałem, że włożyliśmy spory wysiłek w przygotowania do sezonu 2022 i spodziewałem się takich rezultatów - podsumował Vasseur.
Czytaj także:
Hejt i rasizm w F1. Kierowca Alfy Romeo opowiedział o trudnych przeżyciach
Brazylia znów z kierowcą w F1? Wielki talent zbiera budżet na starty