Liderzy F1 z problemami. Dziwny trening w Singapurze

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Carlos Sainz
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Carlos Sainz

Max Verstappen i Charles Leclerc, czyli dwaj najlepsi kierowcy F1 w tej chwili, mieli spore problemy z bolidami w drugim treningu przed GP Singapuru. Najlepszy czas w tej sesji uzyskał Carlos Sainz z Ferrari.

Pierwszy trening Formuły 1 przed GP Singapuru przyniósł zaskakujące rezultaty, bo po raz pierwszy w tym roku na czele stawki znalazł się Lewis Hamilton. Dlatego przed wieczorną sesją fani zastanawiali się, czy Mercedes potwierdzi dobrą dyspozycję na Marina Bay. Jednak tym razem niemiecka ekipa pozostała z tyłu.

Problemy w drugiej sesji przeżywali Charles Leclerc i Max Verstappen. Kierowca Ferrari wyjechał na tor w połowie treningu, tracąc na torze pół godziny. To miało wpływ na liczbę okrążeń pokonanych przez Monakijczyka. Natomiast przy bolidzie Holendra kilkukrotnie prace prowadzili mechanicy Red Bull Racing.

Na kłopotach dwóch najlepszych kierowców F1 sezonu 2022 skorzystał Carlos Sainz. Drugi z reprezentantów Ferrari już w połowie sesji zadomowił się na czele stawki z czasem 1:42.587. Na jego wynik próbował w samej końcówce odpowiedzieć Charles Leclerc, po tym jak w końcu założył opony z miękkiej mieszanki. Jednak Monakijczyk był wolniejszy o 0,208 s.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "będę tęsknić". Kto tak powiedział do Federera?

- Dawajcie chłopaki, musimy to poprawić. Nie możemy się natykać na inne bolidy na torze - raportował po treningu Leclerc, którego ostatni przejazd był zakłócony przez tłok na ulicznym obiekcie w Singapurze.

Verstappen wyjechał na tor w samej końcówce, by sprawdzić tempo kwalifikacyjne, ale i on nie był w stanie pokonać czasu Sainza, notując wynik gorszy o 0,339 s. Warto przy tym podkreślić, że mistrz świata w popołudniowej sesji pokonał tylko siedem okrążeń.

Między kierowców Ferrari i Red Bulla wmieszał się George Russell. Młody Brytyjczyk zajął trzecią lokatę z 0,324 s straty. To dowód na to, że Mercedesowi mimo wszystko trudno będzie w GP Singapuru powalczyć o pierwszą wygraną w sezonie 2022.

F1 - GP Singapuru - 2. trening - wyniki:

Poz.KierowcaZespółCzas/strata
1. Carlos Sainz Ferrari 1:42.587
2. Charles Leclerc Ferrari +0.208
3. George Russell Mercedes +0.324
4. Max Verstappen Red Bull Racing +0.339
5. Lewis Hamilton Mercedes +0.595
6. Esteban Ocon Alpine +0.825
7. Valtteri Bottas Alfa Romeo +0.844
8. Fernando Alonso Alpine +0.933
9. Sergio Perez Red Bull Racing +1.319
10. Lance Stroll Aston Martin +1.395
11. Lando Norris McLaren +1.426
12. Sebastian Vettel Aston Martin +1.662
13. Kevin Magnussen Haas +1.835
14. Pierre Gasly Alpha Tauri +1.882
15. Guanyu Zhou Alfa Romeo +1.937
16. Alexander Albon Williams +2.557
17. Yuki Tsunoda Alpha Tauri +2.624
18. Daniel Ricciardo McLaren +2.860
19. Mick Schumacher Haas +3.036
20. Nicholas Latifi Williams +3.966

Czytaj także:
Tak będzie wyglądał kalendarz startów Kubicy? Nie wygląda to dobrze
Alfa Romeo rozczarowuje formą. Jest reakcja zespołu

Komentarze (2)
avatar
siber1
30.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
POPIER..LONY KUCZER 
avatar
Henryk Dziewa
30.09.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No nie!!! Jak zwykle redaktor Kuczera popisał się swoim artykułem. Cóż niby takiego dziwnego było w tym treningu i w tym, że od czasu do czasu jakiś zespół ma problemy techniczne ze swoim bolid Czytaj całość