Mercedes zdobył osiem tytułów mistrzowskich z rzędu w Formule 1, ale kiepsko poradził sobie z nowymi przepisami w sezonie 2022. W efekcie obecnie niemiecki zespół jest trzecią siłą w F1, ustępując Red Bull Racing i Ferrari. Taki stan rzeczy nie podoba się Lewisowi Hamiltonowi, który marzy o zdobyciu ósmego czempionatu w karierze.
Wprawdzie na przestrzeni ostatnich miesięcy Mercedes znacząco poprawił bolid W13, ale wciąż pozostaje w tyle za liderami. Dlatego też Hamilton zapowiedział, że w okresie zimowym będzie mocno naciskał na inżynierów w Brackley, aby przygotowali mu lepszy bolid.
- Na pewno muszę próbować i motywować wszystkich w zespole. Musimy się upewnić, że dokładnie przyjrzymy się każdemu detalowi, abyśmy mogli w roku 2023 walczyć o pozycje, na które zasługujemy. Część ludzi w tym zespole jest od 20 lat, zdobyli osiem tytułów albo i więcej. Oni wiedzą jak zbudować samochód pozwalający na walkę o tytuł - powiedział Hamilton, cytowany przez motorsport.com.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: hit sieci z udziałem Sereny Williams. Zobacz, co robi na emeryturze
Zdaniem 37-latka, Mercedes jest na tyle sprawnym zespołem, że potrafi wyciągnąć wnioski z popełnionych błędów. - Wiemy, jakie problemy ma obecna konstrukcja. Wierzę, że jako zespół nie przeszliśmy drogi od ekipy z tytułem mistrzowskim na koncie do zespołu, który nie jest w stanie zbudować dobrego bolidu - zaznaczył Brytyjczyk.
- Nie mam wątpliwości, że będziemy mieli znacznie lepszy samochód w 2023 roku. Niezależnie od tego, czy naprawimy każdy problem w naszej konstrukcji, ale tego dowiemy się dopiero za kilka miesięcy - podsumował Hamilton.
Mercedes zajmuje obecnie trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów F1. Ma na swoim koncie 387 punktów, jego strata do Ferrari wynosi 67 "oczek". Do zakończenia mistrzostw pozostały cztery wyścigi.
Czytaj także:
Red Bull oszukał wszystkich. Na jaw wychodzą nowe fakty
Max Verstappen pozbawiony tytułu? Wiadomo, na co liczy Mercedes