W ostatnich sezonach kobiety mogły rywalizować w W Series, potocznie nazywanej damską Formułą 1, ale w tej kategorii wyścigowej panie mają do dyspozycji znacznie słabsze bolidy Formuły 3. Na dodatek W Series przeżywa obecnie spore problemy finansowe i ma kilka milionów funtów długów. Z tego powodu nie dokończyła ona sezonu 2022.
Formuła 1 nie chce rywalizować z W Series, ale problemy finansowe tej kategorii wyścigowej sprawiły, że królowa motorsportu postanowiła działać. W piątek ogłoszono powstanie Akademii F1. Zobaczymy w niej pięć zespołów, a każdy z nich dysponować będzie trzema samochodami. Sezon składać się będzie z siedmiu rund, każda liczyć będzie po trzy wyścigi.
Akademia F1 ma ułatwiać młodym kobietom dotarcie do takich serii wyścigowych jak Formuła 3 czy Formuła 2, a także W Series. Panie będą miały do dyspozycji bolidy Tatuus T421, czyli nieco zmodyfikowaną i zaktualizowaną konstrukcję znaną z W Series.
ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to
Do rywalizacji w Akademii F1 zaproszone zostaną zespoły obecnie rywalizujące w F2 i F3. Zawodniczki będą musiały zgromadzić budżet w wysokości 150 tys. euro, podczas gdy sama Formuła 1 dołoży wówczas 150 tys. euro. Zarządcą nowo powstałej akademii będzie Bruno Michel, który obecnie opiekuje się również F2 i F3.
"Podczas oceny barier, jakie napotykają młode kobiety-zawodniczki przy próbie dotarcia do F1, stało się jasne, że nie mają one takiego samego doświadczenia, jak ich koledzy w tym samym wieku. Celem jest zmniejszenie tej luki i zaoferowanie im dodatkowego czasu na torze" - ogłosiła Formuła 1.
- Każdy powinien mieć możliwość podążania za swoimi marzeniami i wykorzystywania swojego potencjału. Formuła 1 chce mieć pewność, że robimy wszystko, co w naszej mocy, aby stworzyć większą różnorodność i zapewnić ścieżkę rozwoju w tym niesamowitym sporcie - przekazał w komunikacie Stefano Domenicali, szef F1.
Czytaj także:
Skandal w F1. Verstappenowi i jego bliskim grożono śmiercią
Wielki gest Alonso dla Vettela. Odda hołd rywalowi kończącemu karierę