Z Renault do Hyundaia. Czy Koreańczycy wejdą do F1?

Materiały prasowe / Renault F1 Team / Na zdjęciu: Cyril Abiteboul
Materiały prasowe / Renault F1 Team / Na zdjęciu: Cyril Abiteboul

Cyril Abiteboul do niedawna zarządzał Renault w F1. Francuz po rezygnacji ze stanowiska zrobił sobie przerwę od motorsportu, ale lada moment obejmie ważną funkcję w Hyundaiu. To podsyca plotki o wejściu Koreańczyków do Formuły 1 w roku 2026.

W tym artykule dowiesz się o:

Cyril Abiteboul rozwijał zespół Renault od roku 2017, ale zmiany i konflikty wewnątrz firmy doprowadziły do tego, że przed sezonem 2021 dość niespodziewanie odszedł nie tylko z zespołu Formuły 1, ale całej firmy. Od tego momentu Abiteboul nie był aktywny w świecie motorsportu, ale lada moment się to zmieni. Jak poinformował serwis DirtFish, Francuz zostanie szefem Hyundaia w rajdach samochodowych WRC.

Hyundai od lat jest obecny w WRC, zdobywał tytuły mistrzowskie producentów w latach 2019-2020, ale ani razu nie udało mu się wywalczyć mistrzowskiej korony wśród kierowców. Abiteboul ma to zmienić i pomóc koreańskiemu zespołowi w awansie na kolejny poziom.

Transfer Abiteboula może mieć jednak drugie dno. Koreańska marka od kilku miesięcy wymieniana jest w gronie producentów motoryzacyjnych, którzy są zainteresowani wejściem do Formuły 1 w roku 2026. Zdaniem szefów firmy w Seulu, F1 stanowiłaby lepszą promocję niż rajdy samochodowe.

Plany Hyundaia względem F1 nie są skonkretyzowane, więc firma najpewniej pojawiłaby się w stawce rok po wprowadzeniu nowych przepisów silnikowych, czyli w sezonie 2027. Jednak osoba Abiteboula pomogłaby Koreańczykom w przygotowaniu się do rywalizacji na najwyższym poziomie. Francuz wie, jak zbudować od podstaw ekipę F1 i skonstruować jednostkę napędową, bo za to odpowiadał w Renault.

Co ciekawe, Hyundai wymieniany jest jako ewentualny partner silnikowy Red Bull Racing w przyszłości. Jest to o tyle ciekawe, że gdy Cyril Abiteboul szefował Renault, francuski producent dostarczał jednostki napędowe "czerwonym bykom" i wtedy relacje obu stron były mocno napięte. Dochodziło nawet do publicznych kłótni pomiędzy szefami obu zespołów.

Wejście Hyundaia do F1 miałoby się też wiązać z organizacją GP Korei Południowej. Stefano Domenicali ma prowadzić rozmowy w tej sprawie z koreańskimi działaczami. W przeszłości królowa motorsportu gościła już w tym kraju. Wyścigi organizowano w latach 2010-2013 na torze Korean International Circuit w Yeongam.

Czytaj także:
Ta decyzja zaważy na losach Roberta Kubicy. Ważne głosowanie już w piątek
Lżejsze i dużo krótsze bolidy. F1 czeka kolejna rewolucja

ZOBACZ WIDEO: "Za wyjście z grupy i jedno zwycięstwo mamy dawać takie pieniądze?". Gorąca dyskusja o premii dla piłkarzy

Komentarze (0)