Syn miliardera mistrzem F1? Fernando Alonso tego nie wyklucza

Materiały prasowe / Aston Martin / Na zdjęciu: Lance Stroll
Materiały prasowe / Aston Martin / Na zdjęciu: Lance Stroll

- To utalentowany kierowca. Może w przyszłości zostać mistrzem świata F1 - w ten sposób Fernando Alonso zachwala Lance'a Strolla. Słowa Hiszpana wywołały konsternację, bo młody Kanadyjczyk obecność w F1 zawdzięcza głównie finansom ojca.

Najpierw Lawrence Stroll wyłożył ok. 100 mln dolarów, by przygotować syna do startów w Formule 1 i zapewnić mu miejsce w Williamsie, a następnie nabył upadający zespół Force India. Decyzja o zakupie ekipy z Silverstone podyktowana była kryzysem Williamsa. Miliarder z Kanady wściekał się, że brytyjski zespół nie chce słuchać jego porad i postanowił działać na własną rękę.

W ten sposób biznesmen stał się właścicielem ekipy znanej obecnie jako Aston Martin, która chce w niedalekiej przyszłości stanowić o sile F1. Wszystko po to, aby Lance Stroll któregoś dnia został mistrzem świata. Pomóc w tym ma Fernando Alonso, który podpisał wieloletni kontrakt z zespołem.

Alonso na krótko przed startem sezonu 2023 zaskoczył swoją opinią na temat zespołowego partnera. Hiszpan powiedział, że ma przed sobą jeszcze "dwa albo trzy lata w Formule 1" i musi wykorzystać ten okres, aby pchnąć Aston Martina we właściwym kierunku. - Będę dumny, jeśli zespół wygra ostatecznie tytuł już beze mnie w samochodzie - powiedział 41-latek, cytowany przez agencję GMM.

ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowy gest. Pojawiły się łzy wzruszenia

- Lance to z kolei bardzo młody i utalentowany kierowca, który może w przyszłości zostać mistrzem świata F1 - dodał Alonso, który tymi słowami wywołał spore poruszenie w padoku.

Stroll powszechnie uznawany jest za "pay drivera", czyli kierowcę płacącego za starty. Gdyby nie inwestycja jego ojca w zespół z Silverstone, najpewniej nie byłoby go obecnie w stawce. Jednak Alonso zdaje się nie zwracać na to uwagi. - Obserwowanie, jak się rozwija i być może sięga po mistrzostwo świata, czy ze mną obok, czy też nie, będzie dla mnie czymś wyjątkowym - skomentował Hiszpan.

Wpływ na opinię dwukrotnego mistrza świata może mieć fakt, że od lat zna się ze Strollem seniorem. - To mój wielki przyjaciel. Kilka razy byłem w jego domu w Kanadzie, uprawialiśmy różne sporty i cieszyliśmy się ze wspólnie spędzonych chwil - podsumował Alonso.

Czytaj także:
- Zrobili to po cichu. Złagodzono sankcje dla Rosjan
- Ten bolid może być niespodzianką w F1. Aston Martin ujawnił nową maszynę

Komentarze (1)
avatar
Re-Hot
15.02.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z pełnym szacunkiem dla ALONSO... Ale czy LANCE STROLL jest tak AMBITNYM kierowcą F1 żeby go AŻ tak wychwalać? Wątpie. I wydaje mi się,że Alonso szukając miejsca w ściganiu nie miał INNEJ (dłuż Czytaj całość