Michael Andretti chce dołączyć do Formuły 1 ze swoim zespołem począwszy od roku 2025 albo 2026. Były kierowca w tym celu zawiązał nawet sojusz z marką Cadillac. Początkowo amerykański gigant motoryzacyjny był zainteresowany jedynie dołączeniem do stawki w celach promocyjnych. Teraz Cadillac myśli jednak o stworzeniu własnego silnika F1 - dowiedział się portal motorsport.com.
- GM jest zmotywowany do zaangażowania się w proces powstawania bolidu i jego projektowanie. To nie jest tylko tak, że nakleimy swoją naklejkę na silnik. Cadillac i Andretti będą współpracować w zakresie całego samochodu - powiedział Eric Warren, dyrektor wykonawczy GM Motorsport.
Obecnie FIA prowadzi proces, który może doprowadzić do poszerzenia stawki F1 w sezonie 2025 albo 2026. Zainteresowanie rywalizacją w królowej motorsportu wyrażają też m.in. LKY SUNZ, Hitech, nienazwany zespół finansowany przez Arabię Saudyjską oraz Carlin.
ZOBACZ WIDEO: Bolid F1 jechał w tłum dziennikarzy! Absurdalna sytuacja w trakcie Grand Prix Azerbejdżanu
Cadillac mógłby dołączyć z Andrettim do F1 w sezonie 2025 albo 2026, zaś jednostka napędowa amerykańskiego producenta mogłaby pojawić się w stawce dopiero kilkanaście miesięcy później. - Najpierw chcemy się ścigać i upewnić się, że jesteśmy konkurencyjni. Dopiero później możemy spojrzeć na kwestię budowy silnika. Producenci jednostki napędowej na rok 2026 zostali ogłoszeni, więc w naszym przypadku najwcześniej jest to możliwe w sezonie 2027 - dodał Warren.
Obecnie Cadillac ściga się też w wyścigach długodystansowych WEC, gdzie wykorzystuje 5,5-litrowy wolnossący silnik V8. Za jego opracowanie odpowiedzialny jest GM Performance and Racing Center.
- Czy moglibyśmy zrobić silnik F1 we własnym zakresie? Trudno nam to powiedzieć, bo jednostki napędowej nigdy nie tworzy się w 100 proc. samemu. Zawsze korzysta się z partnerów technicznych, z którymi się współpracuje. Myślę, że moglibyśmy się tego podjąć, ale nie zostało jeszcze ustalone, w jakim zakresie to zrobimy - podsumował Warren.
Czytaj także:
- Rosjanin chciał kupić zespół F1. Intryga się nie udała
- Negocjacje pomiędzy Ferrari a Red Bullem. W tle głośne transfery w F1