Negocjacje pomiędzy Ferrari a Red Bullem. W tle głośne transfery w F1

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Laurent Mekies (po lewej) i Frederic Vasseur
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Laurent Mekies (po lewej) i Frederic Vasseur

Ferrari i Red Bull Racing mogą osiągnąć nietypowe dla F1 porozumienie. Włoski zespół chce przejąć kilku cenionych inżynierów "czerwonych byków". W drugą stronę powędrować miałby Laurent Mekies, obecny dyrektor sportowy Ferrari.

Przykład Ferrari i Red Bull Racing pokazuje, że w Formule 1 można toczyć zażartą walkę nie tylko o kierowców. Przed paroma dniami Alpha Tauri, drugi zespół należący do "czerwonych byków", ogłosił pozyskanie Laurenta Mekiesa. Francuz ma zostać nowym szefem ekipy z Faenzy. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że Mekies jest obecnie dyrektorem sportowym Ferrari i łączy go z tą firmą wieloletni kontrakt.

Z kolei Ferrari prowadzi agresywną rekrutację i poszukuje nowych inżynierów, bo Frederic Vasseur ustawia zespół po swojemu i wzmacnia departament techniczny. Nowy szef ekipy z Maranello wziął na celownik przede wszystkim specjalistów z Red Bulla.

Z informacji motorsport.com wynika, że obecnie trwają zakulisowe negocjacje pomiędzy Ferrari a Red Bullem. Włosi zgodzą się na wcześniejsze odejście Mekiesa do Alpha Tauri, jeśli równocześnie druga strona zgodzi się na transfer swoich inżynierów.

ZOBACZ WIDEO: Bolid F1 jechał w tłum dziennikarzy! Absurdalna sytuacja w trakcie Grand Prix Azerbejdżanu

Co ciekawe, ciągle nie jest jasne, których inżynierów Red Bulla udało się nakłonić Vasseurowi do zmiany miejsca pracy. Włoskie media w tym tygodniu podawały, że pewny jest transfer Enrica Balbo, obecnego szefa aerodynamików "czerwonych byków". Czwartkowa "La Gazzetta delo Sport" poinformowała jednak, że Balbo miał ostatecznie odrzucić ofertę konkurencji.

Na transfer do Ferrari nie zgodził się też Pierre Wache, czyli dyrektor techniczny Red Bulla, który nadzorował powstawanie ostatnich bolidów "czerwonych byków". - Prowadzimy otwartą i masową rekrutację. Często pochylamy się nad nazwiskami z innych zespołów i osobami, które opuszczają konkurencję - powiedział Vasseur włoskim mediom.

W tej sytuacji, jak twierdzi "LGDS", Ferrari skupiło się na rozmowach z inżynierami Red Bulla średniego szczebla.

Czytaj także:
- Rosjanin pozwał władze Wielkiej Brytanii. Jest reakcja Londynu
- Koniec z grzecznym chłopcem. Konflikt z Verstappenem jedyną szansą Pereza?

Komentarze (0)