Pierwszy trening Formuły 1 przed GP Kanady trwał tylko kilka minut, bo doszło do awarii monitoringu na torze im. Gillesa Villeneuve'a. W efekcie drugą sesję wydłużono o 30 minut, ale nie było jasne, czy kierowcy w pełni je wykorzystają, bo prognozy pogody zapowiadały ulewę w godzinach popołudniowych w Montrealu.
Ryzyko opadów sprawiło, że niemal wszyscy kierowcy F1 momentalnie wyjechali na tor. Co ciekawe, raz za razem na czele stawki zmieniali się kierowcy Ferrari, a Charles Leclerc i Carlos Sainz notowali dobre czasy. Wystarczył jednak nieco ponad kwadrans, abyśmy mieli deja vu z pierwszej sesji i czerwoną flagę.
Na prostej startowej pojawił się dym z bolidu Nico Hulkenberga. Kierowca Haasa zatrzymał samochód na torze, a po chwili w ruch poszły gaśnice. Przerwa w treningu trwała niespełna 10 minut, podczas gdy nad tor nadciągały kolejne ciemne chmury.
ZOBACZ WIDEO: Ależ przymierzyła. Gol stadiony świata
Ledwie wróciliśmy do rywalizacji, a na torze zatrzymał się Esteban Ocon. Kierowca Alpine nie był w stanie zrestartować bolidu i konieczna była kolejna czerwona flaga. W tym przypadku trwała ona jednak ledwie kilka minut.
Na 30 minut przed końcem sesji świetnie spisali się kierowcy Mercedesa. Lewis Hamilton pokonał jedno okrążenie w czasie 1:13.718, co dało mu pierwszą pozycję, a George Russell był wolniejszy od bardziej utytułowanego rodaka o ledwie 0,027 s. Należy mieć jednak na uwadze, że warunki torowe poprawiały się z minuty na minutę, a inni kierowcy w tej fazie treningu nie korzystali już z nowych opon.
Ostatni kwadrans upłynął pod znakiem opadów deszczu. Najpierw na torze im. Gillesa Villeneuve'a delikatnie kropiło, po czym we wszystkich fragmentach obiektu lunęło na poważnie. Wtedy stało się jasne, że nikt nie poprawi już czasu Hamiltona.
F1 - GP Kanady - 2. trening - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:13.718 |
2. | George Russell | Mercedes | +0.027 |
3. | Carlos Sainz | Ferrari | +0.126 |
4. | Fernando Alonso | Aston Martin | +0.326 |
5. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.376 |
6. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.424 |
7. | Valtteri Bottas | Alfa Romeo | +0.502 |
8. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +0.532 |
9. | Lance Stroll | Aston Martin | +0.701 |
10. | Pierre Gasly | Alpine | +0.759 |
11. | Oscar Piastri | McLaren | +0.815 |
12. | Kevin Magnussen | Haas | +0.826 |
13. | Lando Norris | McLaren | +0.899 |
14. | Guanyu Zhou | Alfa Romeo | +1.093 |
15. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | +1.223 |
16. | Nyck de Vries | Alpha Tauri | +1.284 |
17. | Alexander Albon | Williams | +1.285 |
18. | Esteban Ocon | Alpine | +1.374 |
19. | Logan Sargeant | Williams | +1.708 |
20. | Nico Hulkenberg | Haas | +2.651 |
Czytaj także:
- Red Bull boi się o życie Verstappena. Kategoryczny zakaz dla mistrza świata F1
- To ostatni kontrakt Hamiltona? Wyciekły szczegóły