Christian Horner jest najdłużej urzędującym szefem zespołu Formuły 1 w padoku. Nie jest jednak tajemnicą, że w Red Bull Racing sporo do powiedzenia ma Helmut Marko, chociaż Austriak formalnie nie jest nawet pracownikiem ekipy z Milton Keynes. 80-latek zatrudniony jest przez firmę produkującą napoje energetyczne jako doradca ds. motorsportu.
Marko kontroluje m.in. program juniorski Red Bulla i ma głos decyzyjny ws. kierowców. Z ostatnich plotek z padoku F1 wynika, że Horner ma dość wpływów Austriaka i najchętniej wysłałby go na emeryturę. Decyzja w tej sprawie może zapaść jeszcze w tym tygodniu - przy okazji spotkania zarządu Red Bulla.
Zdaniem Ralfa Schumachera, obecny konflikt na linii Horner-Marko to konsekwencja śmierci miliardera Dietricha Mateschitza. Twórca potęgi Red Bulla żył w przyjacielskich relacjach z 80-latkiem i zapewniał mu parasol ochronny. Teraz Austriak nie może jednak liczyć na szczególne względy szefów "czerwonych byków".
ZOBACZ WIDEO: Polski mistrz szczerze o swojej przemianie. "Byłem łobuzem"
- Sprzedaż siostrzanego Alpha Tauri nie doszła do skutku, bo takie było życzenie zmarłego Dietricha Mateschitza. Następnie Horner powiedział: "Jeśli mam zapewnić większe wsparcie dla tego zespołu, muszę mieć większe wpływy". Mam wrażenie, że Horner chce też przejąć kontrolę nad drugą ekipą i sprawić, by odniosła jak największy sukces. Wszystko po to, aby któregoś dnia sprzedać ją za naprawdę wysoką cenę - powiedział Schumacher w Sky.
Schumacher przewiduje, że w walkę na szczycie Red Bulla może wtrącić się Max Verstappen. Trzykrotny mistrz świata ma świetne relacje z Marko. To właśnie 80-latek przyjmował go do programu juniorskiego "czerwonych byków" i postanowił dać mu szansę w F1, gdy nie miał ukończonych nawet 18 lat.
- Nie lekceważcie powagi tej sytuacji. To Marko wybrał Hornera (na szefa zespołu - dop. aut.) i był z nim od samego początku. Jednak według plotek, Max nie zgodzi się na rezygnację Helmuta. On woli, żeby to Horner odszedł z zespołu - podsumował były kierowca F1.
Czytaj także:
- Obraził Hamiltona. Sąd wydał wyrok
- Konflikt na szczycie Red Bulla? Ważna persona na wylocie