W środę w siedzibie w Enstone odbyła się prezentacja dwóch maszyn Alpine. Francuzi pokazali nie tylko tegoroczny bolid Formuły 1, ale też prototyp, który zobaczymy w długodystansowych mistrzostwach świata WEC. Kolorystyka samochodu F1 została zaprojektowana przez artystę Felipe Pantone. Stanowi połączenie błękitu, różu i czerni.
Podobnie jak w poprzednich sezonach, Alpine będzie korzystać z dwóch różnych malowań. W większości Grand Prix model A524 zobaczymy w błękitno-czarnych barwach. Jednak w ośmiu wyścigach Esteban Ocon i Pierre Gasly zasiądą w maszynach częściowo pomalowanych na różowo. Taki jest bowiem warunek głównego sponsora ekipy - firmy BWT.
Alpine wiąże spore nadzieje z modelem A524 po kompletnie nieudanym sezonie 2024. Francuska ekipa spadła w klasyfikacji F1 aż na szóste miejsce, co doprowadziło do rewolucji na kluczowych stanowiskach. Jeszcze w trakcie trwania kampanii pracę stracili szef zespołu Otmar Szafnauer, dyrektor techniczny Pat Fry i dyrektor sportowy Alan Permane.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kopnął spod własnej bramki. Zdobył wymarzonego gola
- Zdecydowaliśmy się na agresywne, ale przemyślane działanie projektując A524. Zależało nam zwiększeniu wydajności. Chcieliśmy wyciągnąć wnioski, a nie patrzeć tylko na wyniki. Skupiliśmy się na rozwiązaniach, które zamierzamy dodać do bolidu. Zbudowaliśmy solidną platformę, aby zwiększyć osiągi, gdy tylko będzie to możliwe - zapowiedział Matt Harman, nowy dyrektor techniczny Alpine.
Atutem Alpine powinno być to, że Ocon i Gasly spędzą kolejny rok w tej ekipie. - Jestem bardzo podekscytowany nowym sezonem i nie mogę się doczekać, aby rozpocząć ściganie tym bolidem. To jest wyjątkowy moment w roku, bo możemy zobaczyć, co stworzył zespół pracując przez ostatnie miesiące. Widziałem projekty, pracowałem w symulatorze, ale nie miałem okazji testować gotowego samochodu - powiedział Ocon.
- Powiedziałbym, że jestem teraz w znacznie lepszym miejscu niż dwanaście miesięcy temu. Znam dokładnie wszystkich ludzi w Alpine, poznałem procesy w zespole i wiem, jak wydobyć najlepsze wyniki z tego wszystkiego. Dobrze, że zachowujemy ciągłość i budujemy na fundamentach, które stworzyliśmy w zeszłym roku - dodał Gasly.
Czytaj także:
- Pożegna się z Ferrari tytułem? Sainz ujawnił swój plan
- Piątek sądnym dniem dla szefa Red Bulla. Są nowe informacje