Piątkowe treningi Formuły 1 przed GP Kanady były storpedowane przez opady deszczu. Prognozy zapowiadały, że w sobotę pogoda w Montrealu znów może być kapryśna. Tymczasem kierowców powitało dość jasne niebo. W tej sytuacji nie dziwiło, że niemal cała stawka momentalnie ustawiła się do wyjazdu z alei serwisowej, by zebrać jak najwięcej informacji o suchej nawierzchni.
Czas stracony w piątek wskutek problemów z bolidem chciał nadrobić Max Verstappen. Jednak od początku sesji kierowca Red Bull Racing miał wyraźne problemy z brakiem przyczepności i ślizgał się po torze. - Nie wiem czemu, ale układ kierowniczy zachowuje się bardzo dziwnie - powiedział aktualny mistrz świata przez radio.
Podobne problemy zgłaszał Sergio Perez. Oba bolidy Red Bulla na dłuższą chwilę utknęli później w garażu, a mechanicy "czerwonych byków" mieli sporo pracy do wykonania. Kwalifikacje do GP Kanady pokażą, czy Verstappen i Perez znaleźli optymalne ustawienia. - Samochód ciągle podskakuje - mówił Holender pod koniec sesji, nadal narzekając na zachowanie modelu RB20.
ZOBACZ WIDEO: Robert Kubica zaprasza na ORLEN 80. Rajd Polski. To będzie sportowe święto
Po raz drugi w ten weekend czerwoną flagę wywołał Guanyu Zhou. Kierowca Stake F1 Team wypadł z toru, delikatnie rozbił bolid i utknął na poboczu. - Nie mam pojęcia, co stało się z samochodem. Bolid zachował się dziwnie. Tak jakby tylne koła się zblokowały - powiedział Chińczyk, którego przyszłość w F1 stoi pod dużym znakiem zapytania.
Kontakt ze "ścianą mistrzów" zaliczył Alexander Albon. Reprezentant Williamsa w tej sytuacji uszkodził tylne zawieszenie i stracił przez to ostatnie minuty sobotniego treningu.
Świetną formę zaprezentował Mercedes. Gdy doszło do symulacji kwalifikacji, Lewis Hamilton i George Russell zmieniali się na czele stawki. Ostatecznie najlepszy okazał się siedmiokrotny mistrz świata z czasem 1:12.549.
- Jesteśmy okropnie wolni - narzekał za to Charles Leclerc, a komunikat radiowy Monakijczyka nie brzmiał najlepiej dla kibiców Ferrari. Wcześniej 26-latek krytykował m.in. zachowanie hamulców w modelu SF-24. Sobotnie kwalifikacje mogą się jednak odbywać na mokrej nawierzchni, a wtedy sytuacja może się zmienić o 180 stopni.
F1 - GP Kanady - 3. trening - wyniki:
Poz. | Kierowca | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Lewis Hamilton | Mercedes | 1:12.549 |
2. | Max Verstappen | Red Bull Racing | +0.374 |
3. | George Russell | Mercedes | +0.408 |
4. | Lance Stroll | Aston Martin | +0.477 |
5. | Oscar Piastri | McLaren | +0.717 |
6. | Daniel Ricciardo | Visa Cash App RB | +0.730 |
7. | Lando Norris | McLaren | +0.744 |
8. | Fernando Alonso | Aston Martin | +0.791 |
9. | Sergio Perez | Red Bull Racing | +0.793 |
10. | Charles Leclerc | Ferrari | +0.800 |
11. | Kevin Magnussen | Haas | +0.890 |
12. | Carlos Sainz | Ferrari | +1.021 |
13. | Valtteri Bottas | Stake F1 Team | +1.093 |
14. | Logan Sargeant | Williams | +1.114 |
15. | Yuki Tsunoda | Visa Cash App RB | +1.167 |
16. | Pierre Gasly | Alpine | +1.188 |
17. | Nico Hulkenberg | Haas | +1.228 |
18. | Alexander Albon | Williams | +1.331 |
19. | Esteban Ocon | Alpine | +1.526 |
20. | Guanyu Zhou | Stake F1 Team | +6.107 |
Czytaj także:
- Formuła 1 jak Mario Kart? "Dajmy jeszcze kierowcom banany"
- "Co on tu jeszcze robi?!". Dawny mistrz bezlitosny dla kierowcy F1