Ferrari dopięło hitowy transfer? To może być klucz do sukcesu w F1

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Adrian Newey
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Adrian Newey

Adrian Newey po ponad 18 latach pracy żegna się z Red Bull Racing. Genialny inżynier od razu znalazł się na celowniku kilku zespołów F1. Jedno ze źródeł jest przekonane, że Brytyjczyk trafi do Ferrari. Newey miał już podpisać kontakt z włoską ekipą.

Adrian Newey jest jednym z architektów sukcesów Red Bull Racing. Brytyjczyk, uważany przez wielu za najlepszego inżyniera w historii Formuły 1, trafił do zespołu z Milton Keynes w 2006 roku. Niemal od zera stworzył departament techniczny i zatrudnił wiele obiecujących talentów. W ten sposób uczynił z "czerwonych byków" wiodącą siłę w F1.

Red Bull z Neweyem jako szefem zespołu technicznego zdobył siedem tytułów mistrzowskich - cztery z Sebastianem Vettelem i trzy z Maxem Verstappenem. Holender właśnie jest na najlepszej drodze, by zgarnąć kolejne mistrzostwo, ale wiadomo już, że Brytyjczyk z końcem roku opuści Milton Keynes.

O odejściu Adriana Neweya oficjalnie poinformowano 1 maja. Genialny inżynier postanowił zmienić otoczenie, gdyż był zmęczony wewnętrznymi tarciami w Red Bullu i walką o władzę, jaką na początku roku toczyli Christian Horner oraz Helmut Marko. Wszystko wskazuje jednak na to, że 65-latek nie miał problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy.

ZOBACZ WIDEO: Maciej Janowski: Nie da się przełożyć torów angielskich na polskie

"BusinessF1 Magazine" przekazał, że Newey podpisał już kontrakt z Ferrari. O zainteresowaniu Włochów brytyjskim inżynierem informowano już wczesną wiosną, ale później rozmowy miały utknąć w martwym punkcie. Serwis jest jednak przekonany, że Newey zawarł trzyletnie porozumienie (2025-2027), na mocy którego zainkasuje 105 mln dolarów.

Rozmowy z Ferrari ws. angażu inżyniera miał prowadzić Eddie Jordan, który w ramach prowizji zgarnie 5 mln dolarów z przytoczonej wyżej kwoty. Newey we włoskiej firmie miałby odpowiadać nie tylko za bolidy F1, ale byłby też zaangażowany w powstawanie samochodów drogowych, co traktować ma jako jedno z wyzwań w swojej karierze.

Zainteresowanie Neweyem wykazywały też Mercedes, Aston Martin, Williams i Alpine. Każdy z tych zespołów ma siedzibę w Wielkiej Brytanii, co traktowano jako atut w negocjacjach. W przeszłości ceniony inżynier wielokrotnie odrzucał oferty Ferrari, gdyż nie był zainteresowany przeprowadzką do Włoch.

Ferrari prowadzi obecnie szeroko zakrojoną rekrutację i zbroi się przed sezonem 2026, kiedy to dojdzie do rewolucji technicznej w F1. Włosi wierzą, że zmiana przepisów będzie dla nich okazją, aby po wielu latach powrócić na szczyt. Pomóc ma w tym sam Lewis Hamilton, który dołączy do zespołu w przyszłym roku.

Czytaj także:
- Nowy kierowca w F1? "Jest jedną z możliwości"
- Mercedes się nie poddał. Jest kolejna oferta dla Verstappena

Źródło artykułu: WP SportoweFakty