Od kilku tygodni było jasne, że "czerwone byki" chcą wykorzystać przerwę wakacyjną w Formule 1, aby dokonać przeglądu sytuacji w Red Bull Racing i siostrzanej ekipie Visa Cash App RB. W poniedziałek zadecydowano, że Sergio Perez pozostanie w głównym zespole, choć jego wyniki od kilku tygodni nie są najlepsze.
We wtorek motorsport.com ujawnił, że również Daniel Ricciardo nie musi się obawiać o swoją przyszłość w F1. Dotąd w padoku pojawiały się plotki, że po przerwie wakacyjnej 35-latek może stracić fotel w Visa Cash App RB w związku z kiepskimi występami. Australijczyka miałby zastąpić Liam Lawson. Ten scenariusz nie ziści się jednak w najbliższych tygodniach.
Za pozostawieniem Daniela Ricciardo w Visa Cash App RB przemawia fakt, że w ostatnich wyścigach zaczął on zdobywać punkty i poprawił formę. Obecnie w dorobku doświadczonego kierowcy znajdują się 12 punkty. To ciągle mniej niż Yuki Tsunoda, który wywalczył dotąd 22 "oczka". Różnica pomiędzy kierowcami z Faenzy jest jednak zdecydowanie mniejsza.
ZOBACZ WIDEO: Najwierniejszy polski kibic? To już jego szóste igrzyska!
- Daniel z pewnością bardzo nam pomógł. Patrząc wstecz, chociażby na ubiegły rok, kiedy to dołączył do ekipy, wniósł zupełnie nową energię i ducha współpracy. Wspierał też rozwój Yukiego, który sam stwierdził, że wciąż wiele się uczy od Daniela - powiedział niedawno portalowi motorsport.com Peter Bayer, dyrektor generalny Visa Cash App RB.
Pytanie, co Red Bull zrobi z przyszłością Lawsona. Przed rokiem "czerwone byki" obiecały Nowozelandczykowi awans do roli etatowego kierowcy F1 w sezonie 2025. W zamian zgodził się on na dalsze pełnienie funkcji rezerwowego w obecnej kampanii.
Nieoficjalnie wiadomo, że Red Bull musi do końca września zakomunikować Lawsonowi, co z jego przyszłością w F1 w roku 2025. W innym razie kierowca z Nowej Zelandii będzie mógł opuścić rodzinę "czerwonych byków" i wybrać ofertę jednego z rywali.
W środę Ricciardo i Lawson mają wziąć udział w dniu filmowym na torze Imola. Obaj będą pomagać w tworzeniu materiałów promocyjnych dla Visa Cash App RB. Ich wizyta na włoskim obiekcie ma jednak posłużyć też porównaniu tempa. Niewykluczone, że to test obu kierowców pod kątem sezonu 2025.
Czytaj także:
- Hitowy transfer w F1 stał się faktem. Podjął decyzję po wielu miesiącach rozterek
- Hamilton wygrał po dyskwalifikacji kolegi z zespołu. "Współczuję"