Ostatnia, dziesiąta runda sezonu Formuły 3 zostanie rozegrana na torze, której nazwa jest znana wszystkim fanom motorsportu. Najwyższe prędkości maksymalne w sezonie na długich prostych, potężna hamowania do szykan, a to wszystko na oczach Tifosi, którzy serwują najgorętszą atmosferę na trybunach. Jednym słowem - Monza.
Dla Kacpra Sztuki będzie to już kolejna wizyta na legendarnym torze. W przeszłości wielokrotnie stawał tutaj na podium, dlatego Polak liczy na udane zamknięcie wymagającego sezonu. Wakacyjna przerwa stanowiła tak naprawdę czas przygotowań do tej finałowej rundy.
- Ściganie się na Monzie jest zawsze wyjątkowe. Mam wiele dobrych wspomnień związanych z tym miejscem, gdzie stawałem wielokrotnie na podium w przeszłości. To daje mi dodatkowej motywacji, aby zakończyć starty pozytywnymi występami w najbliższy weekend - mówi kierowca MP Motorsport.
ZOBACZ WIDEO: Nazywają go następcą Bartosza Zmarzlika. Niektórzy mówią o zbyt małym progresie
- Długie proste pozwolą rozwinąć największe prędkości bolidom F3, a ściganie na pewno będzie obfitować w wiele manewrów wyprzedzania. Dodatkowo, kwalifikacje będą podzielone na grupy podobnie, jak to miało miejsce w Monako, aby zmniejszyć zamieszanie związane z szukaniem dogodnej pozycji na torze - tłumaczy 18-latek z Cieszyna.
- Podczas przerwy wakacyjnej dużo pracowaliśmy wraz z zespołem MP Motorsport, aby być dobrze przygotowanymi już od pierwszych okrążeń, a każde z nich będziecie mogli śledzić na transmisjach Viaplay. Serdecznie zapraszam do kibicowania wspólnie z moimi partnerami z Grupy Orlen i Extral Aluminium - kończy kierowca należący do akademii talentów Orlen Team.
Kierowcy F3 wyjadą na tor Monza w piątek o godz. 9:35 na jedyny w ten weekend trening. Następnie przewidziano sesję kwalifikacyjną podzieloną na dwie części (godz. 15:00 i 15:21). W sobotę rozegrany zostanie sprint (godz. 9:30), a w niedzielę wyścig główny (godz. 8:35).
Czytaj także:
- Wyłożą 250 mln euro. Wielki powrót Niemiec do F1?
- "Brutalny sport". Pociesza kolegę po wyrzuceniu z F1