Próbowali szantażować rodzinę Schumachera. Usłyszeli zarzuty

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Michael Schumacher
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Michael Schumacher

Niemiecka prokuratura poinformowała, że zakończyła dochodzenie w sprawie domniemanego szantażu rodziny legendy F1, Michaela Schumachera. Trzech mężczyzn stanie przed sądem.

W tym artykule dowiesz się o:

Prokuratorzy z Wuppertalu wnieśli oskarżenia do sądu przeciwko trzem mężczyznom, którym zarzucają próbę szantażowania rodziny Michaela Schumachera na kilkanaście milionów euro. Mężczyźni mieli grozić bliskim siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1 ujawnieniem wrażliwych danych - pisze portal dw.com.

Do aresztowań doszło w czerwcu tego roku (więcej TUTAJ). Teraz prokurator Wolf-Tilman Baumert ogłosił zakończenie śledztwa, w którym zarzuty usłyszeli: były członek ochrony rodziny Schumacherów Markus F. oraz Yilmaz T. i jego syn Daniel L. - obaj bez znanych powiązań ze słynną rodziną.

Były pracownik Schumacherów został oskarżony o udostępnienie prywatnych materiałów z domu byłego sportowca dwóm pozostałym mężczyznom (w wieku 53 i 30 lat) w zamian za "pięciocyfrową" kwotę.

ZOBACZ WIDEO: Invest in Szczecin Open za nami. "Najtrudniejsza edycja w historii"

Ci weszli w posiadanie m.in. zdjęć i filmów z rodzinnej kolekcji, a także dokumentacji medycznej, w tym listy leków, które od lat przyjmuje 55-letni Schumacher. Następnie zaczęli oni szantażować słynną rodzinę ujawnieniem tych danych. Zażądali 15 mln euro w zamian za zwrot materiałów. Były ochroniarz podczas rozprawy wstępnej przyznał się do bycia źródłem "wycieku danych".

Według prokuratury, Yilmazowi T. grozi do 15 lat więzienia za "próbę wymuszenia w szczególnie poważnej sprawie". Jego syn został oskarżony o pomocnictwo, a Markus F. o pomocnictwo w próbie szantażu. Zarzuca się mu też "naruszenie bardzo osobistej sfery życia rodziny Schumacherów". Za to również grozi surowa kara więzienia.

Schumacher jest uważany za jednego z najlepszych kierowców F1 w historii (mistrzostwo zdobywał w latach: 1994, 1995, 2000, 2001, 2002, 2003 i 2004). W grudniu 2013 r. podczas zjazdu na nartach we francuskich Alpach przewrócił się i uderzył głową w kamień, odnosząc poważne obrażenia głowy. Był w stanie krytycznym i został poddany przez lekarzy śpiączce farmakologicznej z powodu urazu wewnątrzczaszkowego.

Pół roku później - w czerwcu 2014 r. - został wybudzony ze śpiączki i przewieziony do domu, w którym po dzień dzisiejszy kontynuuje rehabilitację. Od tamtego czasu rodzina nie przekazuje żadnych informacji o stanie zdrowia Schumachera, który ani razu nie pojawił się publicznie.

Komentarze (0)