Kwalifikacje Formuły 1 do GP Sao Paulo miały rozpocząć się o godz. 19.00 czasu polskiego (godz. 15.00 czasu lokalnego). Jednak 30 minut przed otwarciem alei serwisowej, nad torem Interlagos zrobiło się ciemno. Po chwili z nieba spadł obfity deszcz, któremu towarzyszyły wyładowania atmosferyczne.
Ulewa była tak intensywna, że FIA zezwoliła ekipom F1 na zamknięcie garaży, aby woda nie dostawała się do środka. Niestety, zdaniem meteorologów opady powinny się utrzymywać, dlatego też sędziowie od razu postanowili, że "czasówka" nie ruszy zgodnie z planem.
Światowa federacja ogłosiła, że najwcześniej o godz. 19.30 wydany zostanie kolejny komunikat dotyczący sytuacji na torze Interlagos. Jeśli w Brazylii nadal będzie lać jak z cebra, rozegranie kwalifikacji w sobotnie popołudnie może okazać się niemożliwe. Tym bardziej że obiekt Interlagos nie posiada sztucznego oświetlenia.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Hit internetu. Nagrali Lewandowskiego z "synami"
Jeśli kwalifikacje w sobotę nie dojdą do skutku, wyjściem będzie ich przełożenie na niedzielny poranek. Takie sytuacje miały już miejsce w przeszłości.
Portal WP SportoweFakty prowadzi relację na żywo z kwalifikacji do GP Sao Paulo. Jest ona dostępna TUTAJ.
Wcześniej na torze Interlagos w suchych warunkach odbył się sprint F1. Po zwycięstwo w nim sięgnął Lando Norris.