Ferrari ogłosiło, że kierowca rozwojowy Arthur Leclerc zastąpi Carlosa Sainza podczas pierwszego treningu Formuły 1 przed GP Abu Zabi, tworząc unikalny duet ze starszym bratem Charlesem. Tym samym po raz pierwszy w historii członkowie rodziny w tej samej sesji zasiądą w bolidach jednej ekipy.
Ferrari odda bolid Sainza w ręce Monakijczyka, gdyż musi spełnić regulaminowy wymóg dotyczący tzw. młodego kierowcy. Przepisy stanowią, że każda ekipa w ciągu jednego sezonu musi pozwolić na dwa występy zawodnikowi, który ma nie więcej niż dwa wyścigi F1 na koncie.
Plan Ferrari zakładał, aby w sezonie 2024 rolę młodego kierowcy w treningach F1 pełnił Oliver Bearman. Brytyjczyk jest rezerwowym włoskiej ekipy i w przyszłym roku awansuje do królowej motorsportu jako kierowca Haasa. Tyle że dość niespodziewanie 19-latek otrzymał szansę występów w trzech tegorocznych wyścigach - najpierw zastępował chorego Carlosa Sainza, a później dwukrotnie przejął bolid Kevina Magnussena w Haasie. Tym samym Bearman nie spełnia już wymogów dotyczących młodego kierowcy.
ZOBACZ WIDEO: Włókniarz może spaść z PGE Ekstraligi. Cieślak zaniepokoił kibiców
Arthur Leclerc, podobnie jak jego starszy brat Charles, przeszedł przez szeregi akademii talentów Ferrari. Po umiarkowanie udanych sezonach w F3 i F2, w obecnym sezonie 24-latek wycofał się z wyścigów w bolidach, koncentrując się na wspieraniu zespołu F1 jako kierowca rozwojowy w symulatorze w Maranello. Pojawiał się też w zawodach długodystansowych.
Młodszy z braci przeprowadził również dwa testy dla Ferrari w tym roku. Pierwszy sprawdzian miał miejsce w styczniu w Barcelonie na zlecenie Pirelli. Z kolei w maju na torze Fiorano doszło do testów na potrzeby FIA, kiedy to oceniano specjalne chlapacze z myślą o wyścigach rozgrywanych w deszczu.
Arthur i Charles będą pierwszymi braćmi, którzy podzielą tor w sesji Grand Prix od czasów Michaela i Ralf Schumacherów, którzy ścigali się ze sobą przez dziesięć kolejnych sezonów (1997-2006).
Równocześnie Ferrari żegna się z Carlosem Sainzem w ten weekend, gdyż wcześniej ekipa osiągnęła porozumienie ws. transferu Lewisa Hamiltona. Sainz otrzymał zgodę od dotychczasowego pracodawcy, aby wziąć udział w posezonowych testach F1 jako kierowca Williamsa. 30-latek w przyszłym roku dołączy do stajni z Grove.