Yuki Tsunoda awansował z dziewiątego na szóste miejsce w wynikach sprintu Formuły 1 w Miami po karach nałożonych na Alexandra Albona, Liama Lawsona i Olivera Bearmana. Andrea Kimi Antonelli oraz Pierre Gasly również znaleźli się w punktowanej strefie po zakończeniu mini-wyścigu.
Podczas 14. okrążenia Liam Lawson z Visa Cash App RB zderzył się z Fernando Alonso z Astona Martina, próbując go wyprzedzić w walce o ósme miejsce. Lawson starał się wykonać manewr po zewnętrznej w zakręcie numer jedenaście, który po chwili staje się wewnętrzną linią do zakrętu dwanaście.
ZOBACZ WIDEO: Dariusz Wróbel odpowiada Władysławowi Komarnickiemu
Alonso podążał naturalną linią do wierzchołka zakrętu, podczas gdy Lawson kontynuował manewr, co doprowadziło do kontaktu i wysłania Hiszpana w bariery. Nowozelandczyk, jadąc za samochodem bezpieczeństwa, uważał, że nie ponosi winy za kolizję, ponieważ był z przodu w wierzchołku zakrętu.
Sędziowie przyznali jednak rację Alonso, nakładając na Lawsona karę 5 s, co oznaczało utratę siódmego miejsca. Lawson otrzymał również szósty punkt karny w ciągu ostatnich dwunastu miesięcy.
Alexander Albon z Williamsa otrzymał karę 5 s za nieprzestrzeganie minimalnego czasu za samochodem bezpieczeństwa, co spowodowało jego spadek z czwartego miejsca poza punktowaną strefę. Oliver Bearman został ukarany za niebezpieczne wypuszczenie z pit-stopu, co zmusiło Nico Hulkenberga do uniku w alei serwisowej.
Te trzy kary pozwoliły Yukiemu Tsunodzie z Red Bull Racing awansować z dziewiątego na szóste miejsce, co dało mu trzy punkty. Japończyk rozpoczął sprint z końca stawki po nieudanym okrążeniu kwalifikacyjnym, ale w sobotę zyskał dzięki wczesnej zmianie na opony typu slick.
Andrea Kimi Antonelli i Pierre Gasly z Alpine również awansowali do punktowanej strefy, zajmując odpowiednio siódme i ósme miejsce.
Z kolei Charles Leclerc z Ferrari otrzymał reprymendę za jazdę z uszkodzonym samochodem. Leclerc nie wystartował w sprincie po wypadku na okrążeniu dojazdowym, a jego zespół nakazał mu zatrzymanie się po czterech zakrętach.
Czy jesteś zaskoczony decyzjami sędziów po sprincie F1 w Miami? 
