Problemy zdrowotne kierowcy Ferrari. Choroba tuż przed wyścigiem F1

Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Charles Leclerc
Materiały prasowe / Ferrari / Na zdjęciu: Charles Leclerc

Charles Leclerc nie pojawi się w czwartek na torze w Imola, aby wziąć udział w aktywnościach medialnych. Kierowca Ferrari zmaga się z chorobą. Dodatkowy dzień odpoczynku ma sprawić, że będzie w lepszej formie podczas GP Emilia Romagna.

W tym artykule dowiesz się o:

Charles Leclerc nie weźmie udziału w dniu medialnym przed GP Emilia Romagna na torze Imola z powodu złego samopoczucia. Ferrari poinformowało o tym w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.

"Charles czuje się źle i nie pojawi się w czwarte na torze. Będzie odpoczywał i koncentrował się na powrocie do zdrowia. Spodziewamy się, że w piątek będzie już w bolidzie" - czytamy w komunikacie zespołu z Maranello.

ZOBACZ WIDEO: Michał Korościel o swoim fenomenie. "Zawsze wołali moją mamę do szkoły"

Ferrari nie podało dodatkowych informacji na temat przyczyny złego samopoczucia Leclerca. Wprawdzie Monakijczyk nie był wytypowany do udziału w oficjalnej konferencji prasowej przed GP Emilia Romagna, ale planowano jego rozmowy z mediami w padoku przed piątkowymi sesjami treningowymi.

Włoski zespół liczy na szybki powrót do zdrowia Leclerca, ponieważ oczekuje lepszych wyników w Imoli w porównaniu do ostatniego wyścigu w Miami. Układ kultowego obiektu ma lepiej pasować do modelu SF-25 niż arena na Florydzie.

Ferrari w ten weekend wprowadzi również pierwsze poprawki do tegorocznego bolidu. Pakiet nowinek w SF-25 nie będzie szczególnie rozbudowany, ale poprzedza większy zestaw ulepszeń planowany na GP Hiszpanii pod koniec miesiąca.

To kolejny raz, gdy kierowca Formuły 1 opuszcza dzień prasowy w ostatnim okresie. Przed GP Miami z aktywności medialnych zrezygnował Max Verstappen. Wynikało to z faktu, że Kelly Piquet, partnerka czterokrotnego mistrza świata, spodziewała się narodzin dziecka. Holender chciał spędzić pierwsze wspólne chwile z córeczką.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści