Verstappen nie zostawił złudzeń. Kuriozalna decyzja najlepszej ekipy F1

Tor Monza, na którym organizowane jest GP Włoch, ma tylko kilka zakrętów i trudno na nim o manewry wyprzedzania. Dlatego kierowcy Formuły 1 byli świadomi tego, że moment startowy może zadecydować o ich końcowym wyniku. Max Verstappen wziął to sobie do serca, bo już na pierwszych metrach zaczął spychać Lando Norrisa w kierunku band.

- Ten idiota wypchnął mnie na trawę - narzekał kierowca McLarena przez radio, który utrzymał drugą lokatę, ale miał prawo stracić kontrolę nad sobą. - Oddaj pozycję - usłyszał za to Verstappen od inżyniera Red Bull Racing. Holender bardzo szybko wykonał to polecenie i tym samym uniknął ewentualnej kary od sędziów.

ZOBACZ WIDEO: Kajetanowicz i kapibary. Polak rozchwytywany w Paragwaju

Ciekawie było też za plecami tej dwójki, bo Charles Leclerc po udanym starcie wskoczył na trzecią lokatę i próbował nawet "podgryzać" Lando Norrisa. Na dłuższym dystansie kierowca Ferrari nie miał jednak tempa, aby walczyć o podium i musiał uznać wyższość Oscara Piastriego.

Norris nie cieszył się zbyt długo z prowadzenia, bo już na czwartym okrążeniu Verstappen zdecydował się na ostry, ale skuteczny atak. Od tego momentu kierowca Red Bulla zaczął regularnie odjeżdżać Brytyjczykowi, będąc szybszym o 0,2-0,3 s na okrążeniu. McLaren próbował jeszcze ograć aktualnego mistrza świata F1 zmianą strategii. - Co sądzisz o tym, aby przedłużyć obecny przejazd i postawić na opony miękkie w końcówce? - zapytał inżynier Norrisa.

Verstappen zjechał na jedyny pit-stop w wyścigu na 38. okrążeniu, mając niespełna 6 s przewagi nad Norrisem. Taktyczne szachy na nic zdały się McLarenowi - Piastri chwilę później zjechał do alei serwisowej i wrócił na tor za Holendrem. Fatalnie wypadł za to pit-stop Norrisa - trwał aż 5,9 s i Brytyjczyk wrócił do wyścigu na trzeciej pozycji.

- Oddaj pozycję, a później możecie walczyć - usłyszał dość niespodziewanie Piastri. Australijczyk postąpił zgodnie z życzeniem zespołu, ale decyzja McLarena była kuriozalna. Przez radio wyśmiał ją nawet prowadzący w wyścigu Verstappen.

To już ostatni wyścig w tym sezonie! Kto zdobędzie tytuł mistrza? Oglądaj w ES1 o 14:00 w Pilocie WP (link sponsorowany)