Ekipa z Silverstone po dwóch wyścigach sezonu 2012 ma na swoim koncie zaledwie dziewięć punktów. Ten wynik nie satysfakcjonuje nikogo w Force India. Zastępca szefa zespołu, Bob Fernley zapowiedział, że forma jego teamu poprawi się dzięki testom w Mugello.
- Liczę, że Mugello umieści nas tam, gdzie chcieliśmy być od początku. Jesteśmy w tej chwili trochę z tyłu, ponieważ rok temu zbyt dużo wysiłku włożyliśmy w zdobycie szóstej pozycji i teraz mamy cztery, albo pięć wyścigów poślizgu w stosunku do założonego programu - przyznał Fernley.
Według drugiego, najważniejszego człowieka w Force India, jego kierowcy dają z siebie wszystko na początku rozgrywek. - Żadnemu z naszych kierowców nie daliśmy najlepszego samochodu. Na szczęście wykazują się wielką wolą walki. My musimy odpowiedzieć na to i przygotować dla nich bolidy, którymi będą walczyć o wysokie pozycje. Liczymy na to, że pomogą nam w tym testy w Mugello - stwierdził.
Bob Fernley nie martwi się o konkurencyjność Force India i zapowiada, że podczas Grand Prix Hiszpanii jego kierowcy będą mieć do dyspozycji lepsze samochody. - Nie martwimy się o to. Pamiętajmy, że rok temu mieliśmy 26 punktów straty do Saubera. Nasze tempo powinno się poprawić po testach w Mugello. W Hiszpanii nasze auta znacznie przyspieszą. Nadal możemy walczyć o czołowe lokaty. Jeszcze nic nie jest stracone - zakończył.