Nico Rosberg (Mercedes, 1. miejsce): To dla mnie bardzo szczęśliwa chwila. Cały weekend ułożył się perfekcyjnie. Zdobyłem pierwsze pole position, teraz natomiast po raz pierwszy w karierze wygrałem wyścig w Formule 1. To naprawdę fantastyczne. Nie tylko to mnie jednak cieszy. Ten wynik to również pierwsze zwycięstwo "Srebrnej Strzały" i tego wielkiego zespołu. To naprawdę wyjątkowa chwila. Należą się wielkie podziękowania dla wszystkich w zespole, zarówno tych, którzy pracowali w Chinach jak i tych, którzy rozwijają nasz bolid w fabrykach w Brackley i Brixworth. Jestem naprawdę dumny, że nasz samochód w takim tempie staje się coraz lepszy. Nigdy nie zapomnę tego wyścigu. Przez ostatnie dwadzieścia okrążeń czułem się tak, jakbym ścigał się w 24-godzinnych zawodach w Le Mans. Przekroczenie mety było dla mnie intensywnym przeżyciem. Będziemy świętować ten sukces, ale nadal oczywiście twardo stąpamy po ziemi. Wciąż nie jesteśmy tam, gdzie chcemy być. Nadal ciężko pracujemy, by poznać ten samochód i reakcje opon w każdych warunkach. Będziemy starać się poprawić naszą wydajność. Zobaczymy, jak to wszystko zadziała w Bahrajnie.
Historyczny sukces osiągnął w Chinach Nico Rosberg. Reprezentant Mercedesa po raz pierwszy w karierze stanął na najwyższym stopniu podium w zawodach Formuły 1.
