Po czterech wyścigach triumfy na koncie ma czterech różnych kierowców, a Sebastian Vettel został czwartym kierowcą na czele tabeli mistrzostw świata kierowców.
Niemiec wystartował na miękkiej mieszance P Zero "żółtej", po czym po 11 okrążeniach przesiadł się na pośrednie opony P Zero "białe". Kolejny przejazd wykonał na miękkim ogumieniu P Zero "żółtym", a metę osiągnął na pośredniej mieszance P Zero "białej".
Jeśli chodzi o degradację ogumienia, Bahrajn to jeden z najbardziej wymagających torów w kalendarzu. Wpływ na to ma brudna nawierzchnia toru, a także dużo pokonywanych z niską i średnią prędkością zakrętów, które wymagają odpowiedniej trakcji od tylnych opon.
Odpowiednie zarządzanie ogumieniem i ograniczenie termicznej degradacji było istotne w trakcie liczącego 57 okrążeń wyścigu, chociaż zawody rozpoczęto w relatywnie chłodnych warunkach, przy silnym wietrze i temperaturze nawierzchni rzędu 32 stopni Celsjusza.
Większość kierowców wybrała strategię trzech pit stopów, ale Paul di Resta z Force India zdecydował się na dwa zjazdy. Szkot na swoim ostatnim komplecie pośredniego ogumienia wytrzymał 24 okrążenia i zajął szóste miejsce po starcie z 10. pola. W Q3 zrezygnował z przejechania pomiarowego kółka, aby zaoszczędzić opony. Di Resta finiszował tuż za Nico Rosbergiem z Mercedesa, który w Q3 wykonał jeden przejazd, aby zachować jeden komplet miękkiego ogumienia.
Kierowca Lotusa i były mistrz świata Kimi Raikkonen wystartował z 11. pola po tym, jak nie dostał się do Q3. Zaoszczędził dzięki temu kilka zestawów świeżych opon na wyścig i dobrze je wykorzystał, zagrażając prowadzącemu Vettelowi od połowy dystansu - kiedy jechał na pośredniej mieszance, a Vettel na miękkiej. Obaj wykonali ostatni pit stop na tym samym okrążeniu i założyli pośrednie opony. Po rozgrzaniu ogumienia Vettel zyskał przewagę nad kierowcą Lotusa, ale w końcówce Raikkonen zmniejszył stratę po tym, jak udało mu się zadbać o opony tuż po zmianie.
Michael Schumacher z Mercedesa także wykorzystał taktykę trzech pit stopów do przebicia się przez stawkę i zdobycia punktu po starcie z 22. pola, na które został przesunięty w wyniku kary za wymianę skrzyni biegów.
Dyrektor Pirelli Motorsport Paul Hembery powiedział: Wyścig był bardzo wymagający pod względem technicznym i odbywał się na torze, na którym nie mieliśmy żadnego doświadczenia w warunkach wyścigowych. Mimo tego zdecydowaliśmy się na kombinację miękkiej i pośredniej mieszanki, aby zapewnić szeroki wachlarz możliwości taktycznych. Chociaż degradacja odgrywała rolę w wyścigu, co było już widać po strategii stosowanej w kwalifikacjach, ogumienie bardzo dobrze stawiło czoła wymaganiom. W końcówce wyścigu priorytetem dla kierowców stało się zadbanie o to, aby opony nie straciły dramatycznie formy. Wszyscy bardzo dobrze sobie z tym poradzili. Bliskość rywalizacji z tym roku, w którym dodatkowo zmniejszyliśmy różnice w osiągach pomiędzy mieszankami, odzwierciedla fakt, że w czterech wyścigach mieliśmy czterech różnych zwycięzców. Podium dla Lotusa to także świetny wynik i pierwszy finisz w pierwszej trójce dla naszego byłego kierowcy testowego Romaina Grosjeana, który był z nami, kiedy testowaliśmy w Bahrajnie w 2010 roku i to doświadczenie wyraźnie mu się przydało. Jeśli chodzi o Kimiego, przesiadka z naszych rajdowych opon na wyścigowe P Zero dobrze mu wyszła!