Siedmiokrotny mistrz świata powrócił do królowej sportów motorowych w 2010 roku, jednak ostatnie sezony spędził głównie na tułaczce w środku stawki niż rywalizacji w czołówce, do której zdążył przyzwyczaić swoich fanów w czasach, gdy reprezentował barwy Ferrari. Pomimo tego, że w Monako Niemiec błysnął najlepszym czasem w kwalifikacjach, porównując jego dorobek punktowy z Nico Rosbergiem, Schumacher wypada co najmniej blado.
- Wydaje mi się, że to bardzo ważna decyzja dla wszystkich osób zaangażowanych w to przedsięwzięcie. Nie będziemy pospieszać, a kiedy nadejdzie odpowiedni moment porozmawiamy i zobaczymy, co zrobimy. Nie chcę powiększać spekulacji komentując to, na jakim etapie negocjacji się znajdujemy - wyjaśniał Brawn w wywiadzie przeprowadzonym przez oficjalną stronę internetową Formuły 1.
[tag=6045]Ross Brawn[/tag] przyznał, że jego zespół nie będzie pospieszał Michaela Schumachera w podjęciu decyzji o jego dalszych startach w Formule 1 po zakończeniu bieżącego sezonu.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
