W kwalifikacjach do wyścigu o Grand Prix Belgii, Srebrne Strzały odnotowały najgorszy rezultat w tym roku. Michael Schumacher zakończył czasówkę z trzynastym, a Nico Rosberg dopiero osiemnastym miejscem. Dodatkowo zwycięzca Grand Prix Chin zostanie karnie przesunięty na dwudzieste trzecie pole z powodu nieregulaminowej wymiany skrzyni biegów, do której doszło po awarii w trzecim treningu.
Pomimo łatwo zauważalnego spadku formy, Schumacher z optymizmem wybiega ku przyszłości. - Prawdopodobnie po Grand Prix Włoch nasz samochód będzie już lepszy. Jak do tej pory niewiele udało nam się zrobić, ale po Monzy powinno być już znacznie lepiej. Teraz musimy radzić z tym, co mamy i prawdopodobnie całkiem szczerze możemy powiedzieć, że ten i kolejny wyścig w ogóle nie będą pasować naszemu samochodowi. Dodatkowo inni dokonali postępu, a my stanęliśmy w martwym punkcie. To dlatego jesteśmy tu, gdzie jesteśmy.
Szef stajni z Brackley, Ross Brawn nie chciał zdradzać szczegółów nowego pakietu, ale powiedział, że jest pewny, iż poprawi on osiągi samochodu. - Monza będzie oczywiście kolejnym torem z niską siłą docisku, więc przywieziemy tam stosowny pakiet aerodynamiczny. Później zaczniemy mocno naciskać. Sądzę że w ciągu następnych kilku wyścigów w naszym bolidzie pojawi się kilka zmian.