Według dotychczasowych przepisów fundusz nagród pieniężnych po zakończeniu każdego sezonu był dzielony pomiędzy dziesięć czołowych zespołowych klasyfikacji konstruktorów. Jednakże przez ostatnie trzy sezony, na mocy porozumienia Concorde, ekipy spoza dziesiątki mogły liczyć na wsparcie finansowej w postaci 10 milionów dolarów. Bernie Ecclestone mówi jednak dość takim praktykom.
Szef F1 w bieżącym sezonie zawarł z zespołami nowe kontrakty handlowe, które zmieniają przepisy określone w poprzednim porozumieniu Concorde. Znika między innymi klauzula zapewniająca najsłabszym ekipom kwotę dziesięciu milionów dolarów. Jedynym zespołem, który nie podpisał wciąż nowej umowy jest Marussia. W poprzednim sezonie zespół z bazą w Banbury zajął 11. miejsce wśród konstruktorów i wedle nowych przepisów nie mógłby liczyć na wsparcie finansowe.
- Nie mają wciąż podpisanego porozumienia handlowego, ponieważ nie ma ich w pierwszej dziesiątce. Zamierzamy płacić tylko zespołom z TOP 10. Przez trzy ostatnie lata robiliśmy inaczej, bo mieliśmy umowę z Maxem (Mosley - były prezydent FIA) ale od teraz zasady ulegną zmianie - powiedział w wywiadzie dla Daily Telegrach, Bernie Ecclestone.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!