Mercedes GP: Nie złamaliśmy prawa

Po wysłuchaniu Charliego Whitinga, swoje oświadczenie wydali reprezentanci Mercedes GP. Niemiecki zespół ponownie zaprzeczył, iż złamał przepisy.

W tym artykule dowiesz się o:

Prawnik Mercedesa Paul Harris stwierdził, że stajnia z Brackley nie złamała żadnych zasad, ponieważ był to test Pirelli. Natomiast FIA uważa, że ekipa naruszyła Artykuł 22 użyczając to testów tegoroczny model bolidu.

- Przepisy mówią wyraźnie, że testami nazywa się jazdę po torze, która nie jest częścią weekendu wyścigowego. Przeprowadza ją uczestnik mistrzostw. Test był organizowany, przeprowadzony i opłacony przez Pirelli. Dlatego nie można oskarżyć Mercedesa - powiedział Harris.

- To Pirelli wydawało polecenia, a Mercedes je wykonywał - dodał.

Prawnik zespołu Mercedes GP dodał również, że Ross Brawn i menedżer stajni Test był organizowany, przeprowadzony i opłacony przez Pirelli. dostali pozwolenie od Charliego Whitinga i adwokata Sebastiena Bernarda na skorzystanie z bolidu z sezonu 2013.

Został także opublikowany e-mail z korespondencji Whitinga do Bernarda:
"Według mnie, takie testy nie mogą zostać zorganizowany przez uczestnika mistrzostw. Jednak mogłyby się odbyć, gdyby przeprowadziło je Pirelli. Można to tak zrozumieć?"

Odpowiedź Bernarda:
"Rzeczywiście, może tak być... Nie będzie to wtedy test organizowany przez uczestnika mistrzostw."

Za chwilę ma zostać wysłuchany Paul Hembery z Pirelli.

Komentarze (1)
avatar
SnajperF1
20.06.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jestem niemal pewny, że to ostatni rok Pirelli w F1