Mercedes GP: Nie złamaliśmy prawa

Po wysłuchaniu Charliego Whitinga, swoje oświadczenie wydali reprezentanci Mercedes GP. Niemiecki zespół ponownie zaprzeczył, iż złamał przepisy.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Prawnik Mercedesa Paul Harris stwierdził, że stajnia z Brackley nie złamała żadnych zasad, ponieważ był to test Pirelli. Natomiast FIA uważa, że ekipa naruszyła Artykuł 22 użyczając to testów tegoroczny model bolidu.

- Przepisy mówią wyraźnie, że testami nazywa się jazdę po torze, która nie jest częścią weekendu wyścigowego. Przeprowadza ją uczestnik mistrzostw. Test był organizowany, przeprowadzony i opłacony przez Pirelli. Dlatego nie można oskarżyć Mercedesa - powiedział Harris.

- To Pirelli wydawało polecenia, a Mercedes je wykonywał - dodał.

Prawnik zespołu Mercedes GP dodał również, że Ross Brawn i menedżer stajni Test był organizowany, przeprowadzony i opłacony przez Pirelli. dostali pozwolenie od Charliego Whitinga i adwokata Sebastiena Bernarda na skorzystanie z bolidu z sezonu 2013.

Został także opublikowany e-mail z korespondencji Whitinga do Bernarda:
"Według mnie, takie testy nie mogą zostać zorganizowany przez uczestnika mistrzostw. Jednak mogłyby się odbyć, gdyby przeprowadziło je Pirelli. Można to tak zrozumieć?"

Odpowiedź Bernarda:
"Rzeczywiście, może tak być... Nie będzie to wtedy test organizowany przez uczestnika mistrzostw."

Za chwilę ma zostać wysłuchany Paul Hembery z Pirelli.

FIA: Nie wydaliśmy oficjalnej zgody

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×