Podczas wyścigu w Kanadzie prawdziwą furorę zrobił debiutujący w tym sezonie w Formule 1, Valtteri Bottas. Fin wywalczył trzecie miejsce w kwalifikacjach, przez co zepchnął w cień swojego bardziej doświadczonego partnera z zespołu, Pastora Maldonado.
- Warunki sprzyjały Valtteriemu w Kanadzie - powiedział Maldonado. - To nie znaczy jednak, że jest on szybszy, a ja wolniejszy. Nasze bolidy są dość trudne, ale nie muszę nikomu niczego udowadnia - dodał 28-latek.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Wenezuelczyk stwierdził, że zespół Williams w rzeczywistości jest o wiele bardziej pochylony nad nim niż Bottasem, któremu brakuje doświadczenia.
- Oni zbyt bardzo się na mnie opierają. Jestem odpowiedzialny za wszystkie testy techniczne bolidu, ponieważ mam więcej wiedzy i doświadczenia z zespołem - stwierdził Maldonado.
Kierowca Williamsa odniósł się także do krążących plotek o jego rzekomym odejściu z zespołu po zakończeniu obecnego sezonu: - To nie jest czas, by planować, gdzie pojadę w 2014 roku. Mam szczerą nadzieję, że zostanę na kilka lat w Williamsie. Ten zespół dał mi możliwość zaistnienia w F1 i tutaj odniosłem swoje pierwsze zwycięstwo.