Fiński dziennik Ilta-Sanomat poinformował w tym tygodniu o porozumieniu pomiędzy Kimim Raikkonenem i włoskim zespołem, na mocy którego były mistrz świata wróci za kierownice czerwonego bolidu Ferrari z początkiem kolejnego sezonu. Przedstawiciele stajni z Maranello odpowiedzieli natychmiast na podobne doniesienia.
- W tej chwili nie mamy żadnego interesu na rynku kierowców. Zawodnicy nie są dla nas problemem, nawet, jeśli mielibyśmy zmienić Felipe Massę - powiedział rzecznik Ferrari dla BBC.
Tymczasem niemiecki magazyn Auto Motor und Sport wskazuje, że informacje mówiące o zainteresowaniu Ferrari, mogą być wykorzystane przez menedżerów Raikkonena jako karta przetargowa w negocjacjach z Lotusem i Red Bullem. - Ważne, aby Raikkonen miał w zanadrzu trzecią opcję - sugeruje niemieckie korespondent Michael Schmidt.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!