Jules Bianchi dołączył do zespołu Marussii w ostatniej chwili, zajmując miejsce zwolnionego Luiza Razii. W obecnym sezonie rosyjska stajnia korzysta z silników Coswortha, w przyszłym bolidy Marussii napędzane będą jednostkami Ferrari.
- Myślę, że w kolejnym sezonie Marussia będzie dobrym zespołem - przekonuje Jules Bianchi. - Będziemy korzystali z nowego silnika. Wszystkie zespoły zaczynają podobnie jak my od zera (z powodu rewolucji technicznej - przyp.red.). To szansa dla nas. Sądzę więc, że dobrym rozwiązaniem będzie dla mnie pozostanie w zespole.
Bianchi podkreślił, że nie martwi się walką z tyłu stawki i skupią się przede wszystkim na pokonaniu konkurencyjnych bolidów zespołu Caterham.
- Dla mnie zwycięstwem jest pokonaniu kierowców Caterham oraz mojego partnera z zespołu. To jest celem w każdym kolejnym wyścigu - dodał Francuz.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!