Niki Lauda: Dajmy wolną rękę Pirelli

Zdaniem trzykrotnego mistrza świata, zespoły Formuły 1 powinny zaakceptować decyzję Pirelli odnośnie specyfikacji przyszłorocznych opon, bez względu na to, jaka ona będzie.

Rafał Lichowicz
Rafał Lichowicz

Niki Lauda przyznał na łamach niemieckiego magazynu Auto Motor und Sport, że przyszłoroczne opony mogą odbiegać znacząco od tegorocznej specyfikacji z powodu zmian w regulaminie technicznym. Nowe turbodoładowane jednostki V6 mają sprawić, że Pirelli zdecyduje się na wyprodukowanie szerszych opon.

Z polityką włoskiej firmy zgadza się Mercedes, jednak zupełnie inne zdanie mają Renault i Ferrari, dwaj pozostali dostawcy silników w przyszłym sezonie. Zdaniem francuskiego i włoskiego koncernu specyfikacja opon nie powinna ulec zmianie, mimo znaczących ewolucji technicznych.

- Stajemy przed bardzo ważnym pytaniem - twierdzi Lauda. - Charlie Whiting poinformował wszystkie zespoły, że Pirelli chce przygotować szersze opony o większej średnicy. Decyzja leży więc po stronie FIA.

- Musimy przekazać Pirelli wszystkie potrzebne dane, jeśli nie chcemy w przyszłym roku w Melbourne narzekać podobnie jak na starcie tego sezonu. To Pirelli powinno ustalić jak będą wyglądać przyszłoroczne opony, a nie zespoły. Z nowymi bolidami, innymi silnikami, ważne, aby w kolejnym sezonie opony były stabilnym punktem - dodał Austriak.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!

Ron Howard: Kierowcy F1 to bohaterowie i szaleńcy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×