Williams ma dość Maldonado. Przyjdzie Massa?

Odejście Pastora Maldonado z Williamsa może utorować drogę dla Felipe Massy. Dwaj kierowcy wywodzący się z Ameryki Południowej mogą wkrótce znaleźć nowych pracodawców.

28-letni Pastor Maldonado jest bardzo blisko utraty swojego miejsce w zespole Franka Williamsa. Reprezentant Wenezueli od dłuższego czasu działa na nerwy brytyjskiej stajni, jak donosi dziennik O Estado de S.Paulo. - Wciąż popełnia wiele błędów. W trakcie wyścigu w Korei otrzymał wytyczne, aby dbać o opony i trzymać się z dala od walki. A co zrobił? Jechał jak szaleniec i zrujnował opony w ciągu trzech okrążeń - powiedział anonimowy pracownik Williamsa cytowany przez brazylijski dziennik.

Jak się okazuje Maldonado może nie uratować nawet jego sponsor, czyli potężny koncern petrochemiczny PDVSA, który zasila roczny budżet Williamsa kwotą około 35 milionów euro. Szefostwo stajni ma dość wybryków swojego zawodnika i rozgląda się za nowym kierowcą. Wśród potencjalnych następców Maldonado pada m.in. nazwisko Felipe Massy.

Menedżerem Massy jest Nicolas Todt. Francuz zarządza również karierą Pastora Maldonado. - To był ciężki rok dla Pastora, miał do dyspozycji samochód, którym ciężko było wywalczyć jakiekolwiek punkty. Williams musiał zareagować więc zaczął zatrudniać nowych ludzi. Kolejny sezon może więc być idealną opcją dla Felipe - stwierdził Todt.

Jesteś kibicem sportów motorowych? Zapraszamy na nasz fan page na Facebooku!

Odejście Maldonado z Williamsa nie musi oznaczać zakończenia jego kariery w F1. Niemieckie media donoszą, że Wenezuelczyk od dłuższego czasu przygląda się posadzie w Lotusie.

Pastor Maldonado robi co może, by utrzymać miejsce w F1
Pastor Maldonado robi co może, by utrzymać miejsce w F1
Źródło artykułu: