Wszystko wskazuje na to, że Nico Hulkenberg stracił szanse na fotel kierowcy w Lotus F1 Team. Umowa pomiędzy ekipą, a inwestorami Quantum Motorsport nie doszła do skutku. Oznacza to, że Lotus będzie szukał kierowcy, który zapewni wsparcie finansowe. Faworytem jest teraz Pastor Maldonado oraz sponsor PDVSA. - Niektórzy już mówią, że Maldonado podpisał kontrakt - poinformował korespondent Auto Motor und Sport, Michael Schmidt.
Co w takim razie z Hulkenbergiem? Niemal pewne jest, że Niemiec nie zostanie w Sauberze, gdzie mają jeździć Esteban Gutierrez i Siergiej Sirotkin lub Witalij Pietrow. Natomiast Eddie Jordan uważa, że Hulkenberg może wrócić do Force India, ale... w zespole nie widzi go Vijay Mallya.
- Był to jedyny kierowca, który opuścił nas zaledwie po jednym sezonie ścigania. Wszyscy inni zawodnicy byli zadowoleni z pobytu w naszym zespole - powiedział szef Sahara Force India.
Czy w takim razie Nico Hulkenberg będzie zmuszony do rocznego "urlopu" od F1? Czas pokaże, ale Niemiec rzeczywiście znalazł się obecnie w nieciekawej sytuacji.