Bolid Kimiego Raikkonena nie przeszedł testów na elastyczność podłogi. Badania delegatów FIA odbyły się po kwalifikacjach w Abu Zabi. Fin zakwalifikował się do wyścigu na piątej pozycji, ale obecnie grozi mu wykluczenie z wyników sobotniej czasówki.
Przedstawiciele Lotusa obecnie tłumaczą się delegatom FIA. Jeżeli udowodnią, iż testy te zostały "oblane" przez awarię lub inne uszkodzenia, to Raikkonen zachowa swoją pozycję na starcie.
Delegaci mieli podobne zastrzeżenie do bolidu Nico Hulkenberga, ale ostatecznie w bolidzie Niemca nie znaleziono żadnych uchybień.