O takim możliwym rozwiązaniu poinformował w zeszłym miesiącu Autosport. Podczas posiedzenia FIA w Paryżu doszło do akceptacji tego pomysłu, który wejdzie w życie od sezonu 2014.
Numer 1 zostanie zarezerwowany dla obecnego mistrza świata, który jeszcze musi potwierdzić swój wybór. Pozostali kierowcy będą mogli wybrać numer z puli od 2 do 99. Jeżeli więcej niż jeden zawodnik wybierze ten sam numer, to pierwszeństwo będzie miał ten, który zajął lepszą pozycję w klasyfikacji generalnej w poprzednim sezonie.
Nowy system numerów startowych podobny jest do tego stosowanego w wyścigach motocyklowych. Natomiast w amerykańskich seriach to zespoły, a nie kierowcy otrzymują stałe numery startowe.