Jak doniósł serwis Autosport, FIA oczekuje na odpowiedź od wszystkich kierowców, którzy jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia określą numery z jakimi mieliby występować do końca swojej kariery w Formule 1.
Każdy kierowca jest zobowiązany do przedstawienia trzech numerów w określonej kolejności. Jeśli pierwszy wybór zostanie zarezerwowany przez innego zawodnika FIA przypisze kierowcy kolejny. Numery wybierane są z puli od 2 do 99; z numeru 1 będzie miał prawo korzystać jedynie aktualny mistrz świata.
Niewielu kierowców skomentowało do tej pory nowy przepis. Nico Rosberg zdradził, że zależy mu na wyborze #6 czyli identycznego numeru jaki doprowadził do mistrzostwa świata jego ojca, Keke Rosberga w 1982 roku.
Również Sergio Perez, który związał się niedawno umową z Forca India, zdradził, że chciałby nosić na kasku oraz bolidzie numer #11, z którym występował w czasach kartingu oraz GP2. Felipe Massa z Williamsa zamieścił na twitterze zdjęcie kasku z numerem #19, który jak można się domyślić będzie priorytetem Brazylijczyka.
FIA poprosiła kierowców o wybór swoich stałych numerów startowych w ciągu dwóch tygodni. Pierwsi zawodnicy już zdradzają swoje szczęśliwe liczby.
Dla podtrzymywania tradycji