Zespół Red Bull Racing zaliczył koszmarny początek przygotowań do nadchodzącego sezonu. Austriacka stajnia opuściła Jerez wcześniej niż zakładano, z powodu licznych problemów z nowymi silnikami. Ubiegłoroczni mistrzowie świata wykonali zaledwie 21 okrążeń, co wygląda naprawdę blado przy osiągnięciach Mercedesa. Niemiecki zespół ma już bowiem za sobą pierwsze symulacje wyścigowe.
- Nie czujemy żadnej dodatkowej presji - powiedział Daniel Ricciardo odnosząc się do wyników osiągniętych przez Mercedesa w Jerez.
- Rzeczywiście udało im się wykręcić bardzo dużo okrążeń, ale być może ich bolidy nie mają dobrego tempa, kto wie. Nie poznamy dzisiaj odpowiedzi na to pytanie - dodał.
Red Bull Racing podobnie jak pozostałe zespoły ma dwa tygodnie na przygotowanie do kolejnych testów w Bahrajnie. Zdaniem Ricciardo to odpowiedni czas, aby znaleźć rozwiązanie na wszystkie drażniące kwestie.
- Problemy, jakie nas dotknęły są bardzo skomplikowane. Tegoroczne systemy są tak skonstruowane, że nie wystarczą 24 godziny, żeby wszystko naprawić. Dobrze, że mamy teraz trochę wolnego czasu i możemy spokojnie dowiedzieć się, w czym leży problem - stwierdził Australijczyk.