Heikki Kovalainen pracował w poprzednim sezonie dla Caterham jako kierowca testowy. Fin otrzymał dzięki temu okazję do występów podczas piątkowych sesji treningowych. W końcówce sezonu Kovalainen skorzystał z zaproszenia Lotusa i zastąpił Kimiego Raikkonena w dwóch wyścigach kończących sezon.
Zarówno w Stanach Zjednoczonych jak i Brazylii Kovalainen kończył zawody na 14. miejscu. Jego postawa była na tyle słaba, że miało to wpływ na decyzję szefostwa Caterham przy obsadzie kierowców na kolejny sezon Formuły 1.
- Skłamałbym mówiąc, że jego występy w Lotusie nie miały jakiegokolwiek znaczenia - powiedział właściciel malezyjskiego zespołu Tony Fernandes.
- Podejmując decyzję o wyborze zawodników, braliśmy pod uwagę różne kwestie. Każda opcja miała swoje plusy i minusy. Członkowie zespołu byli podzieleni w tej kwestii. Szukaliśmy jednego doświadczonego kierowcy. Jedni opowiedzieli się za Heikkim, inni za Kamuim. Musiałem dokonać wyboru - tłumaczył Fernandes.
Starty w Lotusie kosztowały Kovalainena karierę w Formule 1
Gościnne występy Heikkiego Kovalainena w barwach Lotusa, miały wpływ na decyzję Caterham o rezygnacji z fińskiego kierowcy. Kovalainen kolejny rok rzędu nie znalazł zatrudnienia w Formule 1.