FIA zezwoliła na wykonywanie popularnych "bączków"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Włodarze Światowej Federacji zgodzili się na możliwość celebracji po zwycięstwie w wyścigu w formie popularnych "bączków". W poprzednim sezonie za takie zachowanie ukarano Sebastiana Vettela.

Sebastian Vettel otrzymał w poprzednim sezonie oficjalne upomnienie od FIA, za kręcenie "bączków" po przekroczeniu linii mety wyścigu o GP Indii, gdy Niemiec był już pewny wywalczenia czwartego z rzędu tytułu mistrza świata. Zespół Red Bull Racing został z kolei ukarany grzywną w wysokości 25 tysięcy euro. - Poważnie? To szaleństwo! - skomentował decyzję FIA Lewis Hamilton. - Sędziowie muszą mieć trochę wyrozumiałości w wyjątkowych okolicznościach - wtórował Anglikowi szef Red Bulla Christian Horner.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! FIA przed rozpoczęciem najbliższego sezonu spełniła życzenie uczestników mistrzostw, wpisując do regulaminu punkt, według którego zwycięzca jest zwolniony z konieczności natychmiastowego pojawienia się w parku maszyn, po zakończeniu wyścigu. FIA zastrzegła jednak, że akt celebracji musi być "wykonywany bezpiecznie" oraz "nie opóźniać ceremonii dekoracji".

Sebastian Vettel po wyścigu o GP Indiii 2013:

Źródło artykułu: