Niemiec jest jednym z najcięższych i największych kierowców w obecnej stawce kierowców Formuły 1. Adrian Sutil znalazł się na pierwszych stronach gazet gdy przyznał się, że podczas GP Malezji ścigał się bez butelki wody w swoim kokpicie. Na torze Sepang temperatura wewnątrz bolidu sięgała nawet 50 stopni Celsjusza.
Waga kierowców jest ostatnio gorącym tematem, ponieważ obecne bolidy są jednymi z najcięższych. Podniesiono nawet limit wagi z 642 do 691 kilogramów. Pojawiają się głosy, iż jest to jeszcze za mało. Niemiecki kierowca również cierpi w tym przypadku, ponieważ jego bolid C33 uchodzi za jednego z najcięższych. W Hiszpanii ma się już jednak pojawić odchudzona wersja.
[ad=rectangle]
- Trochę eksperymentowałem. Dwa dni bez jedzenia, tylko picie... Próbowałem - powiedział Adrian Sutil w czwartkowe popołudnie. - Nie było łatwo, ale byłem ciekawy reakcji. Teraz już jem i czuje się lepiej - dodał.
31- latek przyznał, że chciał sprawdzić swój "limit", aby dowiedzieć się, gdzie jest jego granica, a decyzję podjął sam. - Nie mogłem uprawiać za wiele sportu, ponieważ zabrakło mi sił. Chciałem sprawdzić, gdzie jest mój limit. Nie chcę potem siedzieć w bolidzie i powiedzieć: Och, mogłem zrobić więcej.
- Czułem, że jestem już na limicie i nie miałem już sił. Psychicznie byłem bardzo zestresowany. Po prostu chciałem dobrze poznać moje ciało. Żyje i nie przejmuje się zbytnio. Najważniejsze, że była to moja decyzja
- zakończył Niemiec.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Kierowca Saubera ma teraz nadzieję, iż będzie czuł się bardziej komfortowo w "odchudzonym bolidzie" i wraz z nowym pakietem aerodynamicznym osiągnie dobry wynik z Sauber F1 Team w nadchodzący weekend.