Daniel Ricciardo cieszy się z trzeciego miejsca. "Nie mogliśmy zrobić więcej"

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Daniel Ricciardo w wyścigu o Grand Prix Monako sięgnał po drugie podium w karierze. Australijczyk w końcówce naciskał na Lewisa Hamiltona, ale nie dał rady wyprzedzić kierowcy Mercedesa.

Po nie najlepszym starcie do wyścigu Daniel Ricciardo spadł z 3. na 5. miejsce. Kłopoty najgroźniejszych rywali pozwoliły jednak 24-latkowi odzyskać stracone lokaty. [ad=rectangle]

W końcówce zawodów Ricciardo udało się zbliżyć na mniej niż sekundę do drugiego Lewisa Hamiltona. Australijczyk nie zdążył jednak podjąć próby ataku.

- To niesamowite uczucie stanąć na podium w Monako - powiedział Ricciardo. - Mój start nie był najlepszy. Byłem sfrustrowany, ale po problemach (Kimiego) Raikkonena i (Sebastiana) Vettela udało mi się odzyskać pozycje.

- Rzeczywiście zbliżyłem się na końcu do Hamiltona, ale trzecie miejsce było maksimum, co mogliśmy osiągnąć - podsumował.

Z powodu problemów z silnikiem na siódmym okrążeniu z wyścigu wycofał się obrońca tytułu i drugi kierowca ze stajni Red Bulla - Sebastian Vettel.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (0)