Konflikt w Mercedesie zaczął się w Hiszpanii
Relacje Lewisa Hamiltona i Nico Rosberga zepsuły się już po Grand Prix Hiszpanii. Informacja wyszła na jaw po wyścigu w Monako, gdzie obaj kierowcy znów mieli ze soba "na pieńku".
- To był odwet za Bahrajn - wyjaśnił Toto Wolff. - Nico zrobił wtedy to samo, co Lewis w Hiszpanii. To się jednak już nie powtórzy - dodał szef Mercedes AMG Petronas F1. Od tego czasu kierowcy dostali zakaz mapowania ustawieniami silnika na własną rękę.
- Obaj mają szanse na mistrzostwo i dopóki nie będzie to szkodziło zespołowi, będziemy rozwiązywać problem tak jak do tej pory. Sądzę, że oni po prostu sprawdzają, gdzie jest granica i jakie mogą być konsekwencje. Ale to chyba normalne? - zakończył.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Lewis Hamilton krytykuje strategię Mercedesa. "W McLarenie miałbym więcej szans"