Robert Kubica: Ciśnienie w Mercedes GP nie spadnie

Polski kierowca rajdowy spodziewa się, że napięta rywalizacja o tytuł pomiędzy Lewisem Hamiltonem, a Nico Rosbergiem będzie kontynuowana tak długo, jak Mercedes GP będzie dominował w F1.

Andrzej Prochota
Andrzej Prochota

Robert Kubica dobrze wie, jak to jest rywalizować z Nico Rosbergiem i Lewisem Hamiltonem. Cała trójka walczyła ze sobą w kartingu. Obecnie tylko Niemiec i Brytyjczyk rywalizują w Formule 1. Obaj toczą zaciętą oraz napiętą walkę o tytuł mistrzowski w tegorocznym sezonie.

- Kiedy walczysz tylko ze swoim kolegą z zespołu, to może być dość trudno - powiedział Polak w rozmowie z serwisem Autosport. - Jeśli inni kierowcy są bliżej ciebie, to skupiasz się na drugim miejscu, żeby go nie stracić. Jednak w obecnej sytuacji, Nico lub Lewis wypadną z czołowej dwójki dopiero wtedy, gdy będą mieli zły dzień. Zwiększona konkurencja sprawia, że musisz unikać takich dni i skupiasz się na tym. Jednak obecnie Lewis i Nico walczą wyłącznie między sobą - nie muszą więc dbać o nic innego - dodał Kubica.
- To nie jest łatwa sytuacja. Relacje pomiędzy nimi są napięte, ale moim zdaniem nie są takie złe, tak jak kreują media. Ciśnienie nie zniknie, to normalna sytuacja, kiedy walczysz o zwycięstwa i mistrzostwo.

Robert Kubica przyznał również, że nie zazdrości szefom Mercedes AMG Petronas F1 obecnej sytuacji. - Toto Wolff i Niki Lauda pełnią obecnie ważną rolę w tej rywalizacji. Pamiętam, jak oglądałem wyścig o GP Bahrajnu i nie chciałbym być w skórze Toto - powiedział.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Krakowianin został również zapytany o to, kto jest lepszym kierowcą w niemieckiej stajni. - Na to pytanie 100 osób odpowie, że Lewis jest szybszy. Jednak prędkość to nie wszystko w F1. Ogólnie mówiąc, Nico poprawił się w ciągu ostatnich dwóch-trzech sezonów, zwłaszcza w podejściu do wyścigów - zakończył Robert Kubica.

Robert Kubica przed Rajdem Sardynii: Nie ma miejsca na pomyłki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×