Po latach dominacji Red Bulla w Formule 1, w sezonie 2014 prym wiodą "Srebrne strzały" spod znaku Mercedesa. Aż sześć z ośmiu dotychczasowych wyścigów kończyło się podwójnym zwycięstwem niemieckiego zespołu. [ad=rectangle]
Były szef wyścigowego zespołu Ferrari, Stefano Domenicali obawia się, że szybkie bolidy Mercedesa pozostaną niedoścignione przez "dłuższy czas".
- Tak jak powiedziałem w poprzednim roku, było jasne, że zespoły, które będą silne na początku, utrzymają tę przewagę do końca sezonu. Wobec takiej rewolucji technicznej, zniwelowanie straty, w sytuacji, gdy regulacje w mniejszym lub większym stopniu są zamrożone, będzie bardzo trudne - powiedział Domenicali.
- Mercedes wykonał świetną robotę, aby zachować tę przewagę przez dłuższy czas. Mam nadzieję, że pozostałym uda się szybko do nich zbliżyć, ponieważ na tym etapie mistrzostw, wyścigi powinny być emocjonujące - dodał.
Zapytany o własną przyszłość, Domenicali ponownie potwierdził, że czuje się świetnie po odejściu z Formuły 1 i nie myśli jeszcze o nowych wyzwaniach.
- Wziąłem głęboki oddech. Po 23 latach pracy bez przerwy wydaje się, że mam wreszcie chwilę wolnego, dlatego korzystam z niej spędzając czas z rodziną. Czuje się doskonale - oznajmił Włoch.